„Polityka” prezent, który cieszy cały rok.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Polityka i obyczaje

Z ostatniej strony

Polityka

O powrocie wielkiego stratega pisze w „Plusie Minusie” Piotr Zaremba: „nie sposób pojąć tajemniczego pomysłu z wykreowaniem Kaczyńskiego na jedynego wicepremiera. Przecież to nie rząd wymaga dziś najpilniejszego monitorowania, tylko sam przekaz kampanii. Czy ten dziwny awans Naczelnika ma mieć sens magiczny? Na pewno nie przybędzie od tego PiS-owi zwolenników. No, chyba że to recepta na częściowe ograniczenie podróży prezesa po Polsce, z jego naturalną skłonnością do uprawiania nie zawsze najszczęśliwszej felietonistyki”. Jeśli prezesa i jego decyzji nie rozumie redaktor Zaremba, to kto rozumie?

A świeżo (choć ponownie) upieczony wicepremier od razu zajął się poważnymi sprawami. Na wiecu PiS w Bogatynii wyznał szczerze (relacja w „Angorze”): „Wierzę, że dożyję czasu, kiedy Polska będzie miała 40 mln mieszkańców – na koniec stwierdził Jarosław Kaczyński. – Damy radę – odpowiedzieli mu zebrani. – Ja to traktuję jako zobowiązanie” – odrzekł w stylu Gierka, nie precyzując, czy to zobowiązanie swoje czy górników. I czy „mieszkańcy Polski” to to samo co Polacy.

Dariusz Ćwiklak w „Newsweeku” zwraca uwagę, że „Próżno szukać w podręcznikach zarządzania porad, jak kierować instytucją, w której prawdziwy szef udaje jego zastępcę. Ale polski rząd to stado tłustych kotów rozglądających się za jedzeniem, a nie sprawna organizacja, więc tu wszystko jest możliwe. Trudno zliczyć wszystkie hołdy partyjnej oligarchii dla nowego-starego wicepremiera, ale jeszcze trudniej było w nich znaleźć wyjaśnienie, po co Jarosław Kaczyński wraca do rządu”. To się nazywa mądrość etapu.

W „Do Rzeczy” Piotr Semka trochę się jednak martwi stanem rzeczy: „Wejście Kaczyńskiego do rządu raz jeszcze przypomniało, że to tylko autorytet Jarosława Kaczyńskiego potrafi wyrwać partię z bierności czy powstrzymać zbytnie ambicje poszczególnych ministrów.

Polityka 28.2023 (3421) z dnia 04.07.2023; Felietony; s. 98
Oryginalny tytuł tekstu: "Polityka i obyczaje"
Reklama