Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Naga prowokacja

Jak daleko można pójść w angażowaniu widza. Czy odbieranie rzeczy osobistych to jeszcze sztuka, czy już przekroczenie?

Nie tylko politycy dzielą ludzi. Zrobiły to też performerki na festiwalu w Awinionie, jednej z najważniejszych imprez teatralnych Europy. Zaproszona przez telewizję Arte Grażyna pojechała tam na premierę spektaklu „Black Lights” na podstawie m.in. jej tekstu, w reżyserii francuskiej choreografki Mathilde Monnier (przedstawienie nagrodzono owacjami na stojąco). Po emocjach premierowych przyszedł czas na przewąchanie, co w awiniońskiej trawie piszczy. Okazało się, że nie tyle piszczy, co wyje, wije się i zawodzi. Jedno z przedstawień stało się prowokacją sezonu, podzieliło widownię, a prawicowe media oskarżyły twórczynie o rasizm wobec białych. Jedną z aktorek napadnięto. Ale po kolei.

Na scenie siedzi czarna kobieta i lepi garnki. W pobliżu inna zmywa podłogę – w tej roli twórczyni spektaklu Rébecca Chaillon. W czepku, ze szmatą w ręku, stopniowo rozbiera się i naga nieruchomieje. Garncarka podnosi ją, sadza, wplata jej sznury w dredy. Aktorka tkwi jak złapana w sieć. Dołączają inne. Odgrywają scenę uczty, gdzie przysmakiem są ekskrementy, udają rozbawienie, wymieniając stereotypy, w które wpycha je francuskie społeczeństwo. Aktorki są czarne, a więc czekolada, niewolnicy, no i szufladka z napisem „obiekt seksualny”. Kobiety wywodzące się z Afryki we Francji niańczą też dzieci białych, dlatego w scenie, która stała się jedną z najsilniejszych prowokacji spektaklu, czarna wojowniczka nabija lalki białych noworodków na rożen. Pozostałe aktorki naśladują głosy białych pań szczebioczących o przywarach swoich nianiek, zwanych umownie jednym imieniem Fatou.

Ale to nic. Kolejna scena wywołała autentyczne protesty widowni, a część osób nie wytrzymała i wyszła. Zaczęło się miło, aktorki zaprosiły widzów do udziału w quizie. Wygrać miała drużyna, która odgadnie, o jaki rasistowski stereotyp chodzi w odgrywanej scence.

Polityka 33.2023 (3426) z dnia 08.08.2023; Felietony; s. 88
Reklama