Gotowi na zmianę
Sondaż „Polityki”. Polacy chcą zmiany władzy. PiS nie ma już papierów na dalsze rządzenie
Sprawdzenie, jakiej Polski oczekują wyborcy po głosowaniu 15 października, jest istotne dla toczącej się walki politycznej. Czy ma być to raczej nadal państwo PiS, z wszystkimi praktykami i wizją systemu, jaki znamy od ośmiu lat, czy też ma nastąpić wielka zmiana. Sytuacja polityczna w Polsce powoduje, że nie może być nic pośredniego, żadna ewolucja nie wchodzi w grę, na stole leżą dwie karty: liberalna demokracja i autorytaryzm wyborczy. Społeczeństwo może sięgnąć tylko po jedną z tych dwóch kart. Którą wybierze?
Już na początku zadaliśmy najbardziej fundamentalne pytanie: czy po nadchodzących wyborach chce Pan/Pani, aby zmieniła się władza w Polsce? Okazuje się, że 61 proc. respondentów opowiada się za tym, aby po wyborach nastąpiła zmiana i aby rządziła już inna ekipa, 26 proc. chce pozostania PiS u steru państwa, a 13 proc. nie ma zdania. Widać zatem, że przy zero-jedynkowym postawieniu sprawy partia Jarosława Kaczyńskiego nie ma papierów na dalsze rządzenie, sytuacja jest klarownie dymisyjna. Nawet nie wszyscy zwolennicy PiS widoczni w bieżących partyjnych sondażach są entuzjastami kontynuowania władzy Zjednoczonej Prawicy, zapewne część z nich w naszym badaniu przemieściła się do strefy „trudno powiedzieć”.
Zdawałoby się, że przy takiej przewadze przeciwników PiS trzecia kadencja tego ugrupowania byłaby jakąś aberracją, dziwolągiem wynikłym z ordynacji D’Hondta i podzielonej opozycji, wszak mimo takiej przewagi antyPiSu rzecz nie jest przecież przesądzona. Spadnięcie pod próg którejś z partii opozycyjnych, dosztukowanie posłów z Konfederacji lub nawet z innych ugrupowań, manipulowanie „krokami konstytucyjnymi” po wyborach, naginanie sejmowych procedur może spowodować, że ta faktyczna większość, która chce odejścia PiS, zamieni się nagle w polityczną mniejszość.