Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Wybory 2023. Długie kolejki przed lokalami. Frekwencja do godz. 17 dużo wyższa niż cztery lata temu

Wybory 2023. 15 października. Kolejka do jednego z lokali wyborczych w Krakowie. Wybory 2023. 15 października. Kolejka do jednego z lokali wyborczych w Krakowie. Jakub Wlodek / Agencja Wyborcza.pl
Od godz.7 trwa głosowanie w wyborach parlamentarnych, w których wybierzemy 460 posłów i 100 senatorów. PKW podała frekwencję do godz. 17., która wyniosła 57,54 proc. To dużo więcej, niż w wyborach parlamentarnych cztery lata temu. PKW zapewnia, że każdy, kto do godz. 21 dotrze do lokalu wyborczego, będzie mógł zagłosować.
.Anna S. Kowalska/Polityka .

Tekst aktualizowany

Lokale wyborcze są otwarte od godz. 7:00 do 21:00. Czas głosowania może zostać wydłużony, ale tylko w dwóch przypadkach: gdy o godz. 21:00 w lokalu lub przed nim stoi kolejka oczekujących na oddanie głosu lub wystąpią jakieś nadzwyczajne okoliczności. Jednocześnie w niedzielę odbywa się referendum krajowe.

W czasie trwania głosowania Państwowa Komisja Wyborcza podaje cząstkowe informacje o frekwencji wyborczej. W sumie PKW zapowiedziała cztery konferencje, trzy już za nami. Kolejna ma się odbyć już ok. godz. 22.

Frekwencja do godz. 17 dużo wyższa niż w 2019 r.

„Jak na razie wybory przebiegają spokojnie. Głosowanie odbywa się bez incydentów. Jedynie otrzymaliśmy informację, że w jednym z obwodowych lokali wyborczych w Legnicy brakuje prądu, ale awaria została usunięta” – powiedział w czasie pierwszej konferencji Sylwester Marciniak, szef PKW.

Trzy godziny później PKW podała pierwszą cząstkową frekwencję wyborczą do godz. 12. Wyniosła ona 22,59 proc., co oznacza, że wydano 6 407 615 kart na 28 368 789 uprawnionych do głosowania w wyborach do Sejmu i Senatu.

Ale dopiero kolejne dane podane przez PKW wieczorem pokazały, jak tłumnie Polacy wybierają nowy parlament. Frekwencja na godzinę 17. wyniosła aż 57,54 proc. To aż o około 12 punktów procentowych więcej, niż w wyborach cztery lata temu. W 2019 r. o tej samej porze zagłosowało 45,94 proc. uprawnionych.

Tak duża frekwencja w tym roku oznacza, że na 28 545 869 uprawnionych do głosowania do godz. 17 zagłosowało już 16 425 830 wyborców. Największą frekwencję odnotowano jak na razie w Mazowieckiem (60,77 proc.), Małopolskiem (58,90 proc.) i Łódzkiem (58,58 proc.). Najniższa frekwencja była do godz. 17 w województwach: opolskim (52,56 proc.), warmińsko-mazurskim (54,86 proc.) oraz podkarpackim (55,23 proc.).

Tak jak w południe wciąż większą frekwencję mamy w miastach (58,24 proc.), niż na wsiach (56,51 proc.). Jeśli chodzi o konkretne gminy, to największą zanotowano w Klwowie (75,59 proc.), a najmniejszą w Ustroniu (32,67 proc.).

W związku z tak wielką frekwencją Sylwester Marciniak przypomniał, że te osoby, które się stawią do godz. 21 w lokalu, mają prawo zagłosować. Wtedy jeden z członków komisji staje punktualnie o godzinie zakończenia głosowania na końcu kolejki i każdy, kto stoi przed nim, może oddać głos.

PKW, odpowiadając na pytania dziennikarzy, stwierdziła, że członkowie komisji wyborczych nie mogą: 1) pytać wyborców, czy chcą dostać jakąś konkretną kartę do głosowania; 2) odnotowywać ołówkiem deklarację wyborcy, że nie chce wziąć np. karty referendalnej.

Wybory 2023. Kiedy sondaż exit poll?

Widać, że Polska wybiera tłumnie. Od rana dochodzą głosy o długich kolejkach przed wieloma lokalami wyborczymi. Podobnie jest w wielu miejscach za granicą, gdzie głosuje Polonia.

Po zamknięciu lokali zakończy się cisza wyborcza, wtedy też powinniśmy się dowiedzieć, jakie są wyniki sondaży exit poll.

W wyborach do Sejmu we wszystkich 41 okręgach listy zarejestrowało sześć komitetów wyborczych: Prawo i Sprawiedliwość, Koalicja Obywatelska, Nowa Lewica, Trzecia Droga Polska 2050 – PSL, Konfederacja oraz Bezpartyjni Samorządowcy. Wybory do Senatu odbywają się w 100 jednomandatowych okręgach wyborczych.

W lokalu wyborczym dostaniemy trzy jednostronicowe karty: jedną z listą komitetów oraz ich kandydatami do Sejmu, drugą do Senatu, a trzecią z pytaniami referendalnymi.

Trzeba pamiętać, żeby idąc do lokalu, zabrać dokument ze zdjęciem i danymi osobowymi. To może być dowód osobisty, paszport, prawo jazdy, legitymacja studencka, książeczka wojskowa.

Wybory 2023. Jak oddać ważny głos?

Zasada jest prosta – na karcie do Sejmu jeden x, na karcie do Senatu jeden x. Trzeba odnaleźć kandydata, na którego chce się oddać głos, a następnie postawić ten właśnie znak (x) w kratce przy jego nazwisku. Kratka znajduje się po lewej stronie nazwiska. Jeżeli x zostanie postawiony na jednej karcie obok nazwiska więcej niż jednego kandydata albo nie postawi się go wcale, głos będzie nieważny. W razie pomyłki nie otrzymamy drugiej karty wyborczej. W przypadku referendum głos ważny jest wtedy, gdy głosujący postawi znak x w jednej z kratek przy odpowiedzi na dane pytanie. Będzie nieważny, jeśli znak x nie zostanie postawiony w żadnej z kratek lub będzie postawiony w obu kratkach przy jednym pytaniu. Nie trzeba odpowiadać na wszystkie pytania, każde traktowane jest oddzielnie.

Obywatele głosujący poza granicami kraju zgodnie z kodeksem wyborczym „przynależą” do dzielnicy Warszawa-Śródmieście. Głosują więc na kandydatów/kandydatki startujące w okręgu obejmującym tę dzielnicę. W przypadku wyborów do Sejmu jest to okręg nr 19 (Warszawa), a do Senatu okręg nr 44 (Warszawa: Białołęka, Bielany, Śródmieście, Żoliborz).

Jeśli okaże się, że kogoś nie ma w spisie wyborców, wtedy trzeba okazać dokument ze zdjęciem, a przewodniczący obwodowej komisji wyborczej powinien skontaktować się telefonicznie z wydziałem spraw obywatelskich urzędu gminy (miasta) i zweryfikować, czy wyborca mieszka na terenie obwodu, w którym chce oddać głos. Jeżeli weryfikacja okaże się pozytywna, to wyborca zostaje dopisany do listy wyborców i dostaje karty do głosowania.

Reklama
Reklama