Kraj

Przedwojnie

Polskie przedwojnie. Schronów brak, każdy liczy na siebie. Jedni przerabiają piwnice, inni uciekają za granicę

Miejsce schronienia pod warszawskim metrem Miejsce schronienia pod warszawskim metrem Maga Ćwieluch
Bezpieczeństwo w Polsce się nie przyjęło. Dwa lata po wybuchu wojny w Ukrainie Polacy, zamiast stawiać schrony, stawiają na własną kreatywność. Albo mieszkania za granicą.
Polska to taki kraj, w którym ludzie już od pokoleń wiedzą, że kto umie liczyć, ten musi liczyć na siebie.Polityka Polska to taki kraj, w którym ludzie już od pokoleń wiedzą, że kto umie liczyć, ten musi liczyć na siebie.

Kiedy premier twojego kraju mówi, że skończyły się czasy pokoju, a „żyjemy w epoce przedwojennej”, to właściwie strach się nie bać. Tym bardziej że rządzący w innych krajach również nie próżnują. W styczniu tego roku szwedzki minister obrony cywilnej Carl-Oskar Bohlin publicznie powiedział, że Szwecji grozi wojna. Szwedzi mogą sobie pozwolić na szczerość, bo nie tylko mają ministra obrony cywilnej, ale nawet całą związaną z tym infrastrukturę. Oficjalne rządowe statystyki mówią, że w kraju jest 65 tys. bunkrów, a rząd zapowiedział właśnie program budowy kolejnych kilku tysięcy, bo na dziś miejsc w nich starczy dla 70 proc. Szwedów.

W Polsce obrony cywilnej (OC) nie mamy już od marca zeszłego roku, kiedy przy okazji uchwalania Ustawy o obronie ojczyzny jednym legislacyjnym ruchem uchylono poprzednie akty prawne odnoszące się do OC. Nowych ciągle nie wydano.

Dopiero niedawno, 22 marca, rząd przedstawił wstępny szkic, jak będzie wyglądała obrona cywilna w Polsce. Co ważne, na jej czele stanie minister spraw wewnętrznych, a nie jak przez ostatnie lata komendant główny Państwowej Straży Pożarnej. To oznacza większe kompetencje, większy budżet, ale przede wszystkim większą niezależność i decyzyjność. Zbudowany zostanie również korpus obrony cywilnej. Ma być złożony z funkcjonariuszy policji oraz innych służb podległych MSWiA, w tym z funkcjonariuszy ochotniczej straży pożarnej. Jednym z przywilejów, który ma zachęcać do wstępowania do korpusu, ma być zwolnienie jego członków z mobilizacji w czasie wojny.

Trzeba było w zasadzie roku, żeby ktokolwiek ten brak OC odnotował. Konkretnie odnotowali to kontrolerzy NIK. Ale to szczegół na tle innych braków, które kontrolerzy wytknęli rządzącym. Raport NIK o stanie polskich schronów to w skrócie opowieść o niemaniu.

Polityka 14.2024 (3458) z dnia 26.03.2024; Temat z okładki; s. 20
Oryginalny tytuł tekstu: "Przedwojnie"
Reklama