Coraz trudniej ukrywać proces wasalizacji Rosji wobec większego sąsiada. Stąd każdorazowa nerwowość, gdy w mediach zachodnich określa się Moskwę mianem junior partnera Pekinu. Tym silniejsza, że z coraz mniej skrywaną pogardą o Rosji wypowiadają się chińscy eksperci.
W przeszłości karano już zbrodniarzy wojennych, nawet tych z najwyższej półki, więc kto wie, co przyniesie przyszłość. Czy wydany przez Trybunał w Hadze nakaz aresztowania prezydenta to zachęta dla rosyjskich oligarchów, by się go pozbyć? A co to zmieni na wojnie?
Tematem dnia jest oczywiście wystawienie międzynarodowego nakazu aresztowania prezydenta Rosji Władimira P. przez Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze. Nie wpływa to jednak chwilowo na zaciętość walk na froncie, na którym obie strony wciąż ponoszą poważne straty.
Państwowa neutralność wobec rosyjskich zbrodni w Ukrainie wydaje się dziś obrzydliwa, niemoralna i przede wszystkim nieskuteczna. Ale tylko w Europie.
Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał nakaz aresztowania dwóch osób: prezydenta Rosji Władimira Putina i prezydenckiej komisarz ds. praw dziecka tego kraju Marii Lwowej-Belowej.
Pokazano zdjęcia z amerykańskiego reapera, które mówią bardzo wiele o działaniach rosyjskich pilotów. Czy starcia nad Morzem Czarnym mogą doprowadzić do eskalacji?
Rosja jest agresorem i z punktu widzenia prawa odpowiada za tę agresję. Pytanie, na ile ta odpowiedzialność może być wyegzekwowana bez przegrania przez nią wojny – mówi prof. Jerzy Kranz, specjalista prawa międzynarodowego i UE. W piątek Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał nakaz aresztowania Władimira Putina za rosyjskie zbrodnie w Ukrainie.
Liczba i siła rosyjskich ataków maleją. Jak widać, już po hucznie zapowiadanej wielkiej ofensywie. Niestety, nie ma jeszcze powodów do radości: równocześnie rozpoczęła się po cichu kolejna fala mobilizacji, która pozwoli na kontynuację wojny. Rosjanie sami nie zrezygnują.
Prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że w pierwszej partii wysłane będą cztery myśliwce. Ukraina może otrzymać nawet eskadrę tych maszyn i co niezwykle istotne, od razu zacząć jej używać. Lotnicza koalicja może być szersza, ale przeżywa wewnętrzne problemy polityczne.
Wczorajszy cyrk ze zniszczeniem aparatu bezpilotowego MQ-9 Reaper należącego do Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych na szczęście nie wywoła III wojny światowej, ale pokazuje rosnącą determinację Rosjan. Może się to jednak na nich zemścić.