Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Osadzeni są zawiedzeni

Dostęp do telefonu, po przejęciu władzy przez Zjednoczoną Prawicę, zaczął być ograniczany. Dostęp do telefonu, po przejęciu władzy przez Zjednoczoną Prawicę, zaczął być ograniczany. Daniel Dmitriew / Forum
Osadzeni mieli mieć prawo do dłuższych spacerów i większej aktywności na świeżym powietrzu. Nic z tego nie zostało zrealizowane.

Byli i obecni osadzeni skarżą się, że za kratami państwo PiS ma się dobrze. – W zakładach karnych nie doszło do poprawy warunków. Nawet w kwestii zwiększenia liczby rozmów telefonicznych, co minister Maria Ejchart zapowiadała w pierwszym dniu urzędowania, zmiana jest w zasadzie kosmetyczna – mówi Marek, który niedawno opuścił mury więzienia.

Dostęp do telefonu był jedną z największych zdobyczy osadzonych w polskich więzieniach. Po latach walki zdołali zapewnić sobie liberalny, choć nieformalny system, w którym każdy miał prawo do jednego połączenia dziennie. Po przejęciu władzy przez Zjednoczoną Prawicę dostęp do telefonów zaczął być ograniczany metodą salami, żeby nie wywołać masowych buntów. Dopiero w drugiej kadencji dokręcono śrubę. W wyniku głębokiej nowelizacji Kodeksu karnego wykonawczego we wrześniu 2022 r. w kwestii telefonów zmiany sprowadzały się do co najmniej jednego połączenia w tygodniu. Przepis czytano literalnie i w większości więzień dopuszczano jedno połączenie na tydzień. Specjaliści od resocjalizacji pukali się w czoło, bo służba pozbawiała się ważnego narzędzia rozładowywania napięcia wśród osadzonych. Funkcjonariusze byli zachwyceni, bo skończyły się uciążliwe z ich perspektywy „wycieczki” do telefonu.

Po zmianie władzy zapowiedzi były szczodre. Stanęło na tym, że większość zakładów karnych powiększyła liczbę przysługujących połączeń do dwóch w tygodniu. Przy czym połączenia nieodebrane bywają liczone jak wykonane. Opór strażników okazał się silniejszy niż deklaracje nowych władz. Resort komentuje sytuację pozbawioną konkretów zapowiedzią, że: „Obecnie trwają prace nad kompromisowym rozwiązaniem, które spowoduje, iż prawo osadzonych do kontaktów telefonicznych z bliskimi będzie realizowane w szerszym zakresie, nie nakładając przy tym dodatkowych obowiązków na funkcjonariuszy SW wykonujących te czynności”.

Polityka 29.2024 (3472) z dnia 09.07.2024; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 10
Reklama