Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Dywersja na torach? Kontrowersyjna aukcja zatrzymana. 5 ważnych tematów na dziś

Uszkodzony fragment torowiska w rejonie miejscowości Życzyn, 16 listopada 2025 r. Uszkodzony fragment torowiska w rejonie miejscowości Życzyn, 16 listopada 2025 r. Dariusz Borowicz / Agencja Wyborcza.pl
Dywersja na torach?; kontrowersyjna aukcja pamiątek z obozów Zagłady; Władysław Kosiniak-Kamysz znów został prezesem PSL; 100 dni Karola Nawrockiego; groził prezydentowi, został zatrzymany.

1. Uszkodzone tory kolejowe: akt dywersji?

W niedzielę rano w rejonie miejscowości Życzyn (woj. mazowieckie) maszynista zauważył uszkodzony fragment torowiska. Zdążył zahamować na czas. Jak się okazało, wyłamany został fragment szyn. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji nie potwierdziło nieoficjalnych doniesień o wybuchu, do którego miało dojść w nocy, o czym mieszkańcy zawiadomili policję.

W sprawie zniszczenia fragmentu torowiska na trasie Dęblin–Warszawa premier Donald Tusk pozostaje w stałym kontakcie z ministrem spraw wewnętrznych. „Niewykluczone, że mamy do czynienia z aktem dywersji”, przekazał. Na szczęście nie ma poszkodowanych, mimo że w chwili zdarzenia w pociągu znajdowało się dwóch pasażerów i kilkoro członków obsługi, w sumie 10 osób. Sprawa jest traktowana priorytetowo przez policję i ABW, zajmuje się nią też prokuratura.

2. Kontrowersyjna aukcja zatrzymana

W poniedziałek w Domu Aukcyjnym Felzmann w Neuss w zachodnich Niemczech miały pójść pod młotek 623 artefakty z prywatnej kolekcji „System terroru, część II, 1933–43” – to pamiątki i dokumenty po więźniach Auschwitz i Majdanka oraz ofiarach zbrodni katyńskiej. Na sprzedaż był przeznaczony m.in. list więźnia Auschwitz „o bardzo niskim numerze” do adresata w Krakowie i diagnoza lekarska z obozu w Dachau dotycząca przymusowej sterylizacji.

Aukcja wywołała gwałtowną reakcję polskich resortów spraw zagranicznych i kultury. Działań na rzecz zwrotu pamiątek domagał się też przedstawiciel prezydenta Karola Nawrockiego, protestowały Międzynarodowy Komitet Oświęcimski oraz Instytut im. Fritza Bauera we Frankfurcie nad Menem. Dom aukcyjny anulował wydarzenie bez słowa wyjaśnienia.

„Zgodziliśmy się, że należy zapobiec takiemu zgorszeniu” – oświadczył wicepremier i minister dyplomacji Radosław Sikorski po rozmowie ze swoim niemieckim odpowiednikiem Johannem Wadephulem.

Reklama