Kultura

Kraj, ale lajt

Podobno wszyscy jesteśmy zmęczeni Polską. A może to Polska zmęczona jest nami?

„Hardkor 44”, czyli ostatni filmowy projekt Tomasza Bagińskiego – połączenie powstańczej historii z science fiction „Hardkor 44”, czyli ostatni filmowy projekt Tomasza Bagińskiego – połączenie powstańczej historii z science fiction Platige Image / materiały prasowe
Pytanie w sam raz na teraz.
Kolejne ujęcie z projektu „Hardkor 44”Platige Image/materiały prasowe Kolejne ujęcie z projektu „Hardkor 44”

Nie tylko listopad jest dla Polaków niebezpieczną porą. A co powiedzieć o sierpniu, który właśnie dobiega końca? Od rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego do rocznicy podpisania porozumień sierpniowych, z cudem nad Wisłą pośrodku – wprost czujemy się osaczeni przez narodowe symbole, cienie bliższej i dalszej przeszłości. Nieustannie odbywa się swoisty festiwal hymnu polskiego, telewizje pokazują, niczym transmisje z meczów, relacje z rekonstrukcji historycznych zdarzeń, którym towarzyszą tłumy kibiców. Gromkimi brawami nagradzane są bitwy, które po raz kolejny wygrywamy. Kilkuletnie dziecko zachwyca się przed kamerą telewizyjną ustawioną pod Ossowem: „Najbardziej mi się podobało, że ładnie strzelali!”.

Nawet gazety, prezentujące na co dzień racjonalny stosunek do przeszłości, wydają powstańcze śpiewniki z tekstami o dzielnych i źle uzbrojonych chłopcach idących z visami na czołgi, zaś „deszcz, jesienny deszcz smutne pieśni gra”. I jak tu się nie wzruszać patriotycznie?

Ale to tylko jedna strona medalu za zasługi dla ojczyzny. Rewers jest zupełnie inny. Coraz częściej odnosimy przecież wrażenie, iż Polska męczy Polaków. Nie tylko zwykłych oglądaczy codziennych wiadomości telewizyjnych. Wystarczy poczytać wywiady z artystami, szczególnie tymi z młodszych pokoleń. Od pewnego czasu w niemal każdej rozmowie z pisarzem czy reżyserem musi obowiązkowo pojawić się wyznanie niewiary w narodową mitologię. (Na naszych łamach parę tygodni temu reprezentacyjną próbkę dała Manuela Gretkowska). Kiedy parę lat temu laureatka Paszportu POLITYKI Małgorzata Szumowska powiedziała nam w wywiadzie, że nie jest patriotką, mogło to być odczytane jako odważna deklaracja. Potem jednak odwaga mówienia o braku patriotyzmu staniała, tak że teraz nawet gwiazdeczki talent shows już wiedzą, że w dobrym tonie jest powiedzieć coś przykrego o Polsce.

Polityka 35.2011 (2822) z dnia 24.08.2011; Kultura; s. 64
Oryginalny tytuł tekstu: "Kraj, ale lajt"
Reklama