Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Marzył i śnił

Krzysztof Krawczyk: idol dla wszystkich

Krzysztof Krawczyk (1946-2021) Krzysztof Krawczyk (1946-2021) Forumgwiazd / Forum
W jego karierze, jak w polskim bigosie, mieszało się wszystko: Zachód ze Wschodem, Północ z Południem, wzniosłość z groteską, profesjonalizm muzyczny z brakiem poczucia obciachu. Krzysztof Krawczyk sprawiał wrażenie, jak gdyby chciał zadowolić każdą publiczność.

Zacznijmy od wątku poniekąd politycznego, bo odnoszącego się do okolicznościowego wpisu Andrzeja Dudy na Twitterze. Prezydent napisał: „Odszedł Krzysztof Krawczyk. Młodzi może lekceważą taką muzykę albo nawet nie znają, ale nie ma wątpliwości, że jakiś rozdział w polskiej muzyce i rozrywce się zamknął. Z pewnością był Postacią. Tacy Artyści odchodzą, ale nie umierają. Żyją w swojej twórczości”. Oburzeni młodzi użytkownicy mediów społecznościowych od razu zaczęli korygować prezydenckiego tweeta, uświadamiając głowę państwa, że zmarły artysta bynajmniej nie był im obcy. „Młodzi nie znają? Chyba nie wie Pan, co pisze”; „Niech mu ktoś odłączy internet... To już dawno przestało być śmieszne”; „Nie ma to jak mówić za innych, nie mając o tym pojęcia”; „Duda! Polska młodzież zna lepiej twórczość pana Krzysztofa Krawczyka niż ty konstytucję RP” – to przykładowe reakcje.

Rzeczywiście, kiedy Krzysztof Krawczyk występował w 2018 r. na juwenaliach Politechniki Warszawskiej, oklaskiwała go wielotysięczna, przeważnie właśnie młodzieżowa publika. Było widać, że cieszy się jej dużą sympatią: taki trochę memogenny relikt z estradowej prehistorii, ale też ktoś, kto potrafił się dogadywać z muzykami rockowymi, a nawet hiphopowcami. Unitr∆_∆udio, autor hiphopowego remiksu piosenki „Chciałem być”, w wywiadzie dla portalu Vice przyznał, że początkowo miał to być taki muzyczny żart, coś do wpuszczenia do sieci „dla beki”, ale tak w ogóle to „zawsze ze znajomymi mówiliśmy, że [Krzysztof Krawczyk – M.P.] jest prekursorem tzw. gangsta-popu. Te teksty i ta stylówa takiego dona, niemalże ojca chrzestnego, to jest właśnie to. Powiedziałbym nawet, że »Chciałem być« jest taki trochę hiphopowy.

Polityka 16.2021 (3308) z dnia 13.04.2021; Kultura; s. 76
Oryginalny tytuł tekstu: "Marzył i śnił"
Reklama