Twoja „Polityka”. Jest nam po drodze. Każdego dnia.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Różne, ale wspólne

Jak powstawały warszawskie Browary. Tu nie ma billboardów ani reklam

Marek Moskal i Maciej Rydz Marek Moskal i Maciej Rydz Krzysztof Żuczkowski
Zmiany w jednym miejscu wywoływały późniejsze transformacje w innych. I tak przez osiem lat – mówią Marek Moskal i Maciej Rydz z pracowni JEMS Architekci, współtwórcy projektu Browarów Warszawskich nagrodzonego Grand Prix Nagrody Architektonicznej POLITYKI.
Polityka

PIOTR SARZYŃSKI: – Z różnych stron posypały się komplementy za projekt Browarów. Ale czy zdarzają się w państwa zespole myśli, że coś można było zrobić lepiej?
MACIEJ RYDZ: – O samozadowoleniu nie może być mowy. Mamy taką naturę, że dostrzegamy tylko mankamenty, i to takie, których nie zauważają np. nasze koleżanki i koledzy architekci oprowadzani po Browarach. Krytyczne spojrzenie jest wpisane w nasz zawód. Może właśnie dlatego nie lubimy organizować tego typu wycieczek, bo zamieniają się w opowieść o usterkach, a nie o sukcesach.

Może nie samozadowolenie, ale satysfakcja na pewno?
MAREK MOSKAL: – Największa była pod koniec budowy, gdy teren został otwarty i pojawiły się wycieczki, spacerowicze. I później, gdy otwarto już knajpki, a te bardzo szybko zapełniły się ludźmi. Dziś w restauracjach i na placykach jest tam każdego dnia bardzo gwarno. To znaczy, że miejsce od razu zaczęło żyć własnym życiem. Dla projektanta nie może być większej satysfakcji.

MR: – Obserwujemy też, jak różni użytkownicy podpinają się pod Browary, na przykład podkreślając w ogłoszeniach, że znajdują się w ich najbliższym sąsiedztwie. Czują więc, że to ich nobilituje. Ale jest też jeszcze jeden powód do naszej satysfakcji: satysfakcja inwestora. Realizujemy z nim kolejny projekt, co raczej byłoby niemożliwe, gdyby nie był zadowolony z dotychczasowej współpracy.

Takie wielofunkcyjne miejsca jak Browary wymagają precyzyjnego wyważenia: ile miejsca na biura, ile na usługi lub tzw. mieszkaniówkę. Czy tu obowiązują jakieś sprawdzone reguły ustalania tych proporcji?
MR: – W punkcie wyjścia inwestor przyjął założenie, że na biura i na mieszkania powinno być przeznaczone mniej więcej po połowie.

Polityka 27.2022 (3370) z dnia 28.06.2022; Kultura; s. 80
Oryginalny tytuł tekstu: "Różne, ale wspólne"
Reklama