Era Kundery
Era Kundery. Dla mnie pozostanie jednym z największych pisarzy XX wieku
Gdybym miał wskazać jedną książkę Milana Kundery (1929–2023), którą powinien przeczytać każdy, byłaby nią jego najsłynniejsza powieść „Nieznośna lekkość bytu”. Wydana w 1984 r. we Francji, uczyniła go autorem ze szczytów list bestsellerów w krajach Europy Zachodniej i USA, a zarazem rzecznikiem Europy Środkowej i Wschodniej podczas najważniejszych debat intelektualnych epoki schyłku komunizmu. Jak nikt inny potrafił uczynić doświadczenie mieszkańców państw skolonizowanych po drugiej wojnie światowej przez Moskwę doświadczeniem uniwersalnym, interesującym i zrozumiałym dla czytelników po obydwu stronach żelaznej kurtyny. Ta powieść, wraz z opublikowanym w tym samym roku na łamach „New York Review of Books” esejem „Zachód porwany albo tragedia Europy Środkowej”, zmieniła postrzeganie naszej części Europy i sprawiła, że jej los stał się zagadnieniem o znaczeniu kluczowym dla przyszłości świata.
Kundera był predestynowany do odegrania kluczowej roli w tym historycznym procesie. Urodzony 1 kwietnia 1929 r. w Brnie na Morawach, w młodości utożsamił się z komunizmem i rozprawie z własnym zaangażowaniem poświęcił swoje najlepsze książki. To doświadczenie uczyniło go jednym z najbardziej przenikliwych krytyków złudzeń, którym ulegamy w życiu prywatnym i publicznym, bez względu na to, kiedy i gdzie przyszło nam żyć. Każda powieść czeskiego pisarza jest próbą zrozumienia, dlaczego ludzie, choćby mieli najlepsze intencje, ostatecznie sprowadzają nieszczęście na siebie i swoich bliźnich; dlaczego niewinny żart może sprawić, że człowiek w jednej chwili – czy to w epoce Kominternu, czy internetu – staje się wrogiem publicznym. Jego bohaterowie bronią granicy między życiem prywatnym i publicznym – i na ogół ponoszą klęskę.