Kultura

Cel: incel

Cel: incel. Kim są przegrywy, mężczyźni odrzucani przez kobiety. I co o sobie myślą?

Termin „incel” jest zlepkiem angielskich wyrazów „involuntary” i „celibate”. Bo tu nie chodzi o celibat z wyboru, ale o przeświadczenie, że odrzucają ich i nie dopuszczają do siebie kobiety. Termin „incel” jest zlepkiem angielskich wyrazów „involuntary” i „celibate”. Bo tu nie chodzi o celibat z wyboru, ale o przeświadczenie, że odrzucają ich i nie dopuszczają do siebie kobiety. Patryk Sroczyński
Na rynku wydawniczym kolejne raporty ze świata odrzuconych przez kobiety „przegrywów”, którym przyglądają się autorki książek, również kobiety. Jaki jest ten świat?
To nie są wesołe historie z happy endem, wegetacja prowadzi tych chłopaków i mężczyzn donikąd.PantherMedia To nie są wesołe historie z happy endem, wegetacja prowadzi tych chłopaków i mężczyzn donikąd.

Książek o kobietach i adresowanych do kobiet ukazuje się ostatnio mnóstwo. O mężczyznach dla odmiany pisze się rzadko. I zwykle źle. „Przegryw” też nie zapowiada afirmacji męskości. Reportaż Aleksandry Herzyk i Patrycji Wieczorkiewicz pod tym tytułem to opowieść o incelach, czyli mężczyznach zagniewanych na kobiety, rodziców, otrzymane geny i/lub zastany porządek świata. Incele nie uprawiają seksu, żyją solo. Wspierają się w sieci i utwierdzają nawzajem w ponurych przekonaniach. Słówko jest modne na świecie, bo pozwala zidentyfikować m.in. część zwolenników radykalnej prawicy: Donalda Trumpa, Viktora Orbána albo, nie szukając daleko, naszej rodzimej Konfederacji. Pytanie, czy to istotna siła, czy tylko głośny margines. O co tyle hałasu?

Wykopki

Żeby to ustalić, Herzyk i Wieczorkiewicz przez kilkanaście miesięcy przebywały w (wirtualnym) towarzystwie parunastu mężczyzn, którzy sami siebie nazywają „incelami” albo „przegrywami”. Te grupy różnią się minimalnie. Przegryw generalnie sądzi, że „przegrał w życie” (jak w grę wideo), ma poczucie porażki i niesprawiedliwości. Incelom ciąży też frustracja seksualna. Sam termin jest zlepkiem angielskich wyrazów „involuntary” i „celibate”. Bo tu nie chodzi o celibat z wyboru, ale o przeświadczenie, że odrzucają ich i nie dopuszczają do siebie kobiety. To nie tyle celibat, ile „wykluczenie seksualne”.

To prawda, że młode Polki są lepiej wykształcone, dwukrotnie częściej niż Polacy migrują z małych miast i wsi do większych aglomeracji, częściej niż oni mają liberalne poglądy. Jak to ujął w rozmowie z POLITYKĄ prof. Mikołaj Cześnik, socjolog i politolog z Uniwersytetu SWPS, między płciami „zionie wręcz aksjologiczna przepaść”.

Polityka 37.2023 (3430) z dnia 05.09.2023; Kultura; s. 84
Oryginalny tytuł tekstu: "Cel: incel"
Reklama