Kolejna książka noblistki Annie Ernaux potwierdza, że mamy do czynienia z literaturą bezkompromisową. Tym razem dostajemy trzy prozy: „Zdarzenie”, „Pamięć dziewczyny” i „Młody mężczyzna”. Musiało minąć wiele lat, żeby Ernaux wróciła do lat 60., do niechcianej ciąży i aborcji, którą przeszła jako studentka. „Dziewczyny takie jak ja psuły lekarzom dzień” – opisuje. Mogli przez nie stracić pracę, więc nie robili nic. A zdesperowane dziewczyny albo próbowały drutami usunąć ciążę same, albo szły do pokątnych specjalistek. Ryzykowały życie. Ernaux opisuje tę gehennę i całkowitą samotność. Jest to również historia o tym, jak można przekreślić awans społeczny – ciąża sprawia, że staje się jedną z kobiet, które nie mają już żadnej przyszłości.
Annie Ernaux, Ciała, przeł. Agata Kozak, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2024, s. 232