Matka odchodzi
Recenzja książki: Didier Eribon, „Życie, starość i śmierć kobiety z ludu”
W głośnym „Powrocie do Reims” Didier Eribon opisywał swoją wizytę – po latach nieobecności – w rodzinnym domu. Śmierć ojca pozwoliła autorowi opowiedzieć o paraliżującym wstydzie i wysokiej cenie awansu społecznego. W „Życiu, starości i śmierci kobiety z ludu” Eribon powraca – tym razem do umierającej matki. Organizuje przeniesienie do ośrodka opiekuńczego i stara się towarzyszyć jej w ostatnich miesiącach życia. I znów osobiste wyznanie jest tu zespolone z brawurową analizą socjologiczną. Eribon skupia się na zagadnieniu starości i zniedołężnienia, pisze o wykluczeniu, krytykuje indolentną opiekę społeczną, zastanawia się, dlaczego osoby starsze, zwłaszcza ze środowisk robotniczych, są tak boleśnie pomijane w życiu politycznym, w rozprawach intelektualnych, w literaturze. Jest to także opowieść o życiu kobiety bez perspektyw.
Didier Eribon, Życie, starość i śmierć kobiety z ludu, przeł. Jacek Giszczak, Karakter, Kraków 2024, s. 288