Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Huta Utopia

Recenzja książki: Grzegorz Kopaczewski, "Huta"

Huta - jak każda Utopia - jest wyspą.

Miejsce opisane w „Hucie” istnieje i nazywa się oficjalnie Huta Baildon SA w upadłości. Dawny symbol świetności epoki przemysłowej po wygaszeniu pieców przechodzi z energią transformację do epoki postmaterialistycznej, w której źródłem wszelkiej wartości są usługi i szeroko rozumiana kreatywność. W Hucie wykuwa się społeczeństwo przyszłości, zarządzane z naukową precyzją przez Instytut Historyczny, prywatną placówkę naukową krzewiącą myśl Kaspara Kuhna, rówieśnika Hegla. Nieistniejąca teoria potrzebna jest po to, by twórcom Instytutu Historycznego, młodym genialnym socjologom wygnanym z uniwersytetu, dać legitymację dla ich jak najbardziej realnego projektu.

Huta – jak każda Utopia – jest miejscem wydzielonym, wyspą, którą od ponurej rzeczywistości dzieli mur. Dosyć porowaty, a szczeliny umożliwiają kontrolowane konfrontacje mieszkańców enklawy ze światem realnym. Zdarzają się tu więc pobicia i kradzieże, sprawcy jednak są natychmiast łapani, a liczba incydentów mieści się w założonej statystycznej normie.

Grzegorz Kopaczewski pomysłowo przekuł na projekt literacki współczesne teorie rozwoju społeczno-ekonomicznego, wieszczące nadejście ery masowej kreatywności i gospodarki opartej na wiedzy. Wypełnienie naukowych i pseudonaukowych abstrakcji konkretną fabułą, zlokalizowaną na realnym, przeżywającym brutalne przemiany Śląsku, ujawnia oderwanie owych teorii od realnego życia, które umyka wszelkim próbom systematycznego opisu.

Z interesującego pomysłu powstała ciekawa książka z poprawnie zbudowaną fabułą, w której jest miejsce na tajemnice, szpiegowskie niemal sensacje, miłość i zbrodnie.

Grzegorz Kopaczewski, Huta, Czarne 2007, s. 291

Polityka 13.2008 (2647) z dnia 29.03.2008; Kultura; s. 62
Oryginalny tytuł tekstu: "Huta Utopia"
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną