Osoby czytające wydania polityki

„Polityka” - prezent, który cieszy cały rok.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Międzynarodowe Czytanie

Fragment książki: „Bękarty pańszczyzny”

Za każdym pańskim batem i każdą darmową skibą z pewnością niejednemu stawało przed oczami pytanie: a co gdyby pana nie było?
Międzynarodowe Czytaniemateriały prasowe Międzynarodowe Czytanie

Od czasów rewolucji francuskiej coraz intensywniej po Europie krążyły różne prądy rewolucyjne i radykalne. Dowodów na to, że prądy te docierały także na polską wieś, jest aż nadto. Dla chłopów miało to duże znaczenie. W plotkach, pieśniach i opowieściach pojawiało się jakieś „gdzieś tam”, gdzie nie ma pańszczyzny, gdzie istnieje świat bez pana. Za każdym pańskim batem i każdą darmową skibą z pewnością niejednemu stawało przed oczami pytanie: a co gdyby pana nie było?

W samym Królestwie Polskim w latach 1815–1864 Czesław Rajca wyliczył około pięćset osób, które wszczynały bunty, podburzały lud lub starały się stanąć na czele oporu przeciw pańszczyźnie. Najczęściej byli to szanowani gospodarze, ale nie brakowało wśród nich też wiejskich wyrobników, czeladzi folwarcznej, urlopowanych żołnierzy, wiejskich nauczycieli czy geometrów. Nie brakowało też chłopów bezrolnych, jak Michał Kieliszek podburzający do oporu we wsiach Rzeczyca i Czerwonki. Do tego grona zalicza się Stanisława Wyżykowskiego, woźnicę ze wsi w gminie Bilcza, kierującemu napadami na dwory, czy służącego dworskiego Wilhelma Kowala ze wsi Łękawa w okolicach Piotrkowa, który rozsiewał plotki o zbliżającej się rzezi szlachty. W Rachanicach w rejonie Hrubieszowa do buntu namawiał były żołnierz Franciszek Piotrowski, a w Dworszowicach urlopnik Ignacy Uchoński. Na Podlasiu złapano nawet dziada chodzącego po prośbie Marcina Trąbkę, który namawiał do wystąpienia przeciw panom. W protokole napisano o nim: „Dziad chodząc po dobrach kodeńskich z puszką, podburzał włościan do nieodrabiania pańszczyzny przedstawiając, że ksiądz przekupiony przez pana prawdy nie mówi”. (…)

Okładka książki „Bękarty pańszczyzny”mat. pr.Okładka książki „Bękarty pańszczyzny”

Z pewnością kobiety także odgrywały aktywną rolę w chłopskich buntach. W trakcie rabacji, kiedy mężczyźni spacyfikowali dwór, to one zajmowały się plądrowaniem i podziałem dóbr w nim znalezionych. Kobiety w trakcie wielu buntów zachęcały mężczyzn do radykalniejszego oporu, same rzucały się na żołnierzy pacyfikujących bunty, bardzo często też, wykorzystując przekonanie, że niegodnym było mężczyźnie uderzyć kobietę, osłaniały buntujących się chłopów własnymi ciałami. W Wielopolu jedną z band w trakcie rabacji prowadzić miała kobieta nazwiskiem Śliwa lub Draganka z Rzegocina. Jedyne, co o niej wiemy, to to, że dowodziła chłopami razem z jakimś Regułą, trzymając fajkę w ustach i jeżdżąc konno. Do dzisiaj można się spotkać z mitami, że miała podobno wjechać na koniu do kościoła w trakcie mszy i wygłosić kazanie. Nie spotkałem się jednak z potwierdzeniem tego faktu.

Innym znaczącym przypadkiem zaangażowania kobiety na czele buntu była działalność Kunegundy Jaroszek ze wsi Okołowice. Namawiała ona wieś do napisania skargi na pana i miała się udać z nią do Warszawy. 10 kwietnia 1846 roku we wsi Księżostan w powiecie hrubieszowskim chłopi zostali przyłapani w lesie przez dozorców na kradzieży pańskiego drewna. W raporcie z tego spotkania możemy wyczytać, że „zbuntowani włościanie zbili kijami dozorcę leśnego Macieja Pilina, którego kobiety chciały zabić wyjętymi z wozu rozworami”. Z kolei w Wielkopolsce w okresie uwłaszczenia na czele chłopskiego oporu w Zakrzewie w powiecie pleszewskim stała Antczakowa, kobieta, która była skłócona z wiejską elitą: sołtysem, dziedzicem i proboszczem. Jak widać, kobiety brały aktywny udział w buntach, na równi z mężczyznami, a czasem prześcigając ich w zapale.

Michał Rauszer, Bękarty pańszczyzny, RM

Reklama

Czytaj także

null
Kultura

Mark Rothko w Paryżu. Mglisty twórca, który wykonał w swoim życiu kilka wolt

Przebojem ostatnich miesięcy jest ekspozycja Marka Rothki w paryskiej Fundacji Louis Vuitton, która spełnia przedśmiertne życzenie słynnego malarza.

Piotr Sarzyński
12.03.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną