Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Międzynarodowe Czytanie

Fragment książki: „O czasie i wodzie”

I znów jesteśmy w roku 2018, siedzimy w tej samej kuchni, tylko sześćdziesiąt lat później.
Międzynarodowe Czytaniemateriały prasowe Międzynarodowe Czytanie

Jestem u babci Huldy i dziadka Arniego w Hladbar,siedzimy w kuchni, nieopodal domu wiją się meandry rzeki Ellidaar, biegacze pokonują pętlę wokół tamy. W górach Blafjoll wciąż gdzieniegdzie widać połacie śniegu, ale ogród stoi w pełnym kwieciu. Otwieram laptop, odpalam klip i pokazuję babci i mamie film, którego od dziesięcioleci nikt nie oglądał. Znalazłem u nich w składziku starą taśmę szesnastkę i oddałem do digitalizacji. To film, który dziadek nakręcił w 1956 roku, czarno-biały i niemy, ale jakość obrazu jest wciąż doskonała. Odświętnie ubrane dzieci siedzą w jadalni w wielkim białym domu przy Selas 3, który pradziadek pobudował nad rzeką. Przed dziećmi stoją małe szklane buteleczki coli, zjawia się babcia z okazałym tortem śmietanowym przystrojonym zapalonymi świeczkami. U szczytu stołu zajęły miejsca dziesięcioletnie bliźniaczki, siedzą ramię w ramię, wybuchają śmiechem i ile sił w płucach dmą w świeczki. Przygląda się temu odziana w tradycyjny gorset prababcia. Na kolejnym ujęciu dzieci tańczą w kółko w ogrodzie, niewątpliwie bawią się w „Stoi różyczka”. Mama z babcią patrzą oczarowane na film i wymieniają pojawiające się w nim osoby. To niesamowite, że szesnastomilimetrowa taśma z urodzinami dzieci z 1956 roku przetrwała. Z tamtego okresu nie zachowały się nawet filmy przedstawiające członków rządów Islandii.

I znów jesteśmy w roku 2018, siedzimy w tej samej kuchni, tylko sześćdziesiąt lat później. Mama przekroczyła siedemdziesiątkę, babcia ma dziewięćdziesiąt cztery lata, a moja najmłodsza córeczka dziesięć. Babcia niewiele się zmieniła, od zawsze pamiętam ją taką samą, niedawno przestała grać w golfa, pamięta w zasadzie wszystko. Kilka lat temu ktoś chciał szepnąć mi na jej temat komplement i powiedział, że jest „jara”. Niemal się obraziłem, „jara”? Że niby stara, ale „jara”? Babcia odbiera świat podobnie. Piękny szal, pochwaliłem kiedyś błękitną robotkę narzuconą na jej ramiona. Tak, starsza pani zrobiła go dla mnie na szydełku. Starsza pani? Zdziwiłem się. Wtedy się roześmiała i rzekła: No, z pewnością jest z dziesięć lat młodsza ode mnie!

Okładka książki „O czasie i wodzie”mat. pr.Okładka książki „O czasie i wodzie”

Dzwoni telefon i babcia biegnie go odebrać. Pozostali siedzą przy stole, zajadając się naleśnikami, w tle cicho pobrzmiewa radio. Proszę moją córkę, Huldę Filipię, aby coś dla mnie przeliczyła:

– Ile twoja babcia ma lat, jeśli urodziła się w roku 1924?

– Dziewięćdziesiąt cztery – odpowiada natychmiast.

– Szybko liczysz – chwalę ją.

– Aj, wiedziałam, ile ma lat – wyjaśnia z uśmiechem.

– Ale teraz będziesz musiała się przyłożyć. W którym roku ty będziesz miała dziewięćdziesiąt cztery lata?

– Czy to 2008 plus 94?

– Dokładnie.

Bierze kartkę i długopis i z niedowierzaniem patrzy na swoje zapiski. Pokazuje mi wynik, jakby się spodziewała, że to błąd.

– W roku 2102?

– Tak, i mam nadzieję, że będziesz równie żwawa, co babcia dzisiaj. Może nawet będziesz mieszkała w tym domu? I może przyjdzie do ciebie w odwiedziny twoja dziesięcioletnia prawnuczka, usiądzie w tej kuchni w 2102 roku. Tak samo jak ty teraz.

– No, może – odpowiada i popija łyk mleka.

– A spróbujmy coś jeszcze wyliczyć. Kiedy twoja prawnuczka skończy dziewięćdziesiąt cztery lata? Hulda rachuje coś na kartce z drobną pomocą.

– To znaczy, że się urodzi w 2092 roku?

– Tak, dobrze.

– 2092 plus 94 to razem… 2186!

Wybucha śmiechem na samą myśl.

– No, wyobraź sobie tylko. Masz szansę znać dziewczynkę, ktora będzie żyła jeszcze w 2186 roku.

Córka opuszcza kąciki ust i z sarkazmem patrzy przed siebie.

– Mogę już iść? – pyta.

– Za chwilę – mowię. – Mam jeszcze jedno zadanie. Ile czasu upłynie od 1924 do 2186 roku?

Hulda znow liczy.

– 262 lata?

Wyobraź to sobie. 262 lata. To czas, ktory spajasz. Znasz ludzi, ktorzy łączą te lata. Twój czas to czas ludzi, ktorych znasz, kochasz, ktorzy cię kształtują. Ale twój czas to też czas kogoś, kogo poznasz i pokochasz, czas, ktory ukształtujesz. Możesz go niemal dotknąć – 262 lata! Babcia przekazuje wiedzę tobie, ty przekazujesz ją swojej prawnuczce. Możesz mieć bezpośredni wpływ aż do 2186 roku.

– 2186!

Andri Snær Magnason, O czasie i wodzie, przeł. Jacek Godek, Karakter

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną