Fortepianowy trans
Recenzja płyty: Adam Kośmieja, „Infinity. Adam Kośmieja plays Canto ostinato”
17 października 2023
Muzyka, w którą można się pogrążyć, jednocześnie śledząc migotliwość, jaką dają drobne, konsekwentne modyfikacje
W tym roku obchodzimy stulecie urodzin Simeona ten Holta, kompozytora zmarłego 11 lat temu, który, żyjąc skromnie na holenderskiej prowincji, był jednym z najwybitniejszych twórców muzyki repetycyjnej (rodzaj minimalizmu, opiera się na powtarzaniu fraz), a jego dzieła zdobywały rangę kultowych. Najsłynniejszym jest powstałe w drugiej połowie lat 70. „Canto ostinato”, które w założeniu może być wykonywane przez czworo pianistów i trwać parę godzin, a nawet cały dzień. Utwór składa się z modułów, które można powtarzać dowolną ilość razy, zmieniając w nich poszczególne elementy i akcenty, by nie nużyć, a jednocześnie wprawiać w trans.
Infinity. Adam Kośmieja plays Canto ostinato, Warner
Polityka
43.2023
(3436) z dnia 17.10.2023;
Afisz. Premiery;
s. 87
Oryginalny tytuł tekstu: "Fortepianowy trans"