Wszystko zaczyna się nie od balu w pałacu księcia Mantui, lecz od pijackiej imprezy w dwóch kamperach. I właściwie nic się dalej nie zmienia – w założeniu reżysera gdańskiej inscenizacji rzecz dzieje się w zamkniętej grupie, w środowisku włóczęgów-koczowników.
Wszystko zaczyna się nie od balu w pałacu księcia Mantui, lecz od pijackiej imprezy w dwóch kamperach. I właściwie nic się dalej nie zmienia – w założeniu reżysera gdańskiej inscenizacji rzecz dzieje się w zamkniętej grupie, w środowisku włóczęgów-koczowników. Książę różni się od swoich kompanów chyba tylko ciemnymi okularami, ale najwidoczniej zdobył sobie wśród nich autorytet. Mechanizmy międzyludzkie w każdym środowisku są podobne, a zło czai się wszędzie – wydaje się mówić ten spektakl. Poniekąd to prawda, ale dobrze byłoby, gdyby tej stosunkowo mało wizualnie atrakcyjnej wizji towarzyszył znakomity śpiew.
Giuseppe Verdi, Rigoletto, reż. Romuald Wicza-Pokojski, Opera Bałtycka
Polityka
25.2023
(3418) z dnia 13.06.2023;
Afisz. Premiery;
s. 71
Oryginalny tytuł tekstu: "Książę z kampera"