Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Teatr

Między siłownią i poczekalnią

Recenzja spektaklu: „Jak się starzeć bez godności”, reż. Maciej Podstawny

„Jak się starzeć bez godności”, reż. Maciej Podstawny „Jak się starzeć bez godności”, reż. Maciej Podstawny Jacek Domińsk / Reporter
Zaczęło się od podkastu, potem wyszła książka, a teraz doszedł spektakl, który jest kolejnym dowodem na to, że autorki, znane reportażystki Ewa Winnicka i Magdalena Grzebałkowska, trafiły w czuły punkt.

Zaczęło się od podkastu, potem wyszła książka, a teraz doszedł spektakl, który jest kolejnym dowodem na to, że autorki, znane reportażystki Ewa Winnicka i Magdalena Grzebałkowska, trafiły w czuły punkt. „Jak się starzeć bez godności”, seria dowcipnych komentarzy na temat procesu, któremu wszyscy podlegamy, zaadaptowana na scenę przez Macieja Łubieńskiego (dawniej współscenarzystę brawurowego Pożaru w Burdelu) i Macieja Podstawnego (niedawno reżysera świetnej „Wyspy Jadłonomia” w Teatrze Studio) jest wydarzeniem z pogranicza teatru i spotkania towarzyskiego. Styl jest felietonowy, odgrywane sytuacje umowne, aktorstwo na granicy szarży, bo najważniejszy jest tu kontakt z widownią, porozumienie ponad rampą, budowane przez szóstkę aktorów i głos narratorki z offu.

Jak się starzeć bez godności, reż. Maciej Podstawny, Teatr Komedia w Warszawie

Polityka 48.2023 (3441) z dnia 21.11.2023; Afisz. Premiery; s. 77
Oryginalny tytuł tekstu: "Między siłownią i poczekalnią"
Reklama