Ludzie i style

Sweetaśna muza

Disco polo podbija stolicę

Disco polo sie profesjonalizuje. Disco polo sie profesjonalizuje. Piotr Małecki / Polityka
Wraz ze słoikowcami i duitowcami do dużych miast przywędrowało disco polo: z remiz, kurników i magazynów do klubów. Stacja Polo TV ma już w Polsce lepszą oglądalność niż MTV. A salon? Długo z tą muzyką wojował, ale poległ na polu bitwy z kasą.
Od lewej: koncert zespołu Masters w klubie Explosion w Warszawie, koncert zespołu Mig w klubie Freedom, fanki zespołu After Party w pokoju zespołu; klub Freedom po koncercie.Piotr Małecki/Polityka Od lewej: koncert zespołu Masters w klubie Explosion w Warszawie, koncert zespołu Mig w klubie Freedom, fanki zespołu After Party w pokoju zespołu; klub Freedom po koncercie.

Sylwia przyszła do klubu Freedom w Warszawie trzeci raz. Kilka tygodni temu dowiedziała się na fejsie, że tutaj, przy ul. Młocińskiej, co parę dni grają disco polo. Do stolicy, z Łap, przyjechała cztery lata temu, pracuje w ekskluzywnym salonie fryzjerskim. W sobotę lubi się zabawić. Takiego klubu szukała, bo disco to jej muzyka: – Melodia sama wpada w ucho, jest rytmiczna, słowa zrozumiałe, wesołe – przekonuje. – Nogi same rwą się do tańca.

To, co daje jeść

Klub Freedom to rodzinny interes Macieja i Konrada Lewandowskich. Kiedy z końcem 2011 r. odkupili klub (nazywał się Piekarnia, bo za komuny rzeczywiście była tu piekarnia), początkowo grali ambitniejszą muzykę. – Po pół roku postanowiliśmy: robimy disco polo – wspomina Maciej Lewandowski, ojciec. – Gramy to, co daje jeść.

Przy konsoli zasiadł Paweł Pawelec z radia Eska. Disco polo chwyciło i team Pawelca wszedł do klubu na stałe. – On zabiera bramkę, płaci zespołom i personelowi. My trzymamy bar i na tym zarabiamy – objaśnia Konrad, syn. Disco polo zagrali pierwszy raz w lipcu 2012 r. i od tamtej pory coraz więcej ludzi przychodzi zabawić się przy tej muzyce. Niedawno szaleli tu strażacy – 1100 osób na dwóch salach. – Ludzie niby wstydzą się, że tego słuchają. Ale jak się to puści, wtedy prawie wszyscy śpiewają, bo znają teksty – twierdzi Konrad.

Dzisiaj we Freedom wielka gala disco. Między godz. 23 a drugą–trzecią nad ranem wystąpi sześć zespołów. Na rozgrzewkę, jako forward, zagrają początkujące grupy: Soleo, Extasy, Avinion Dance, Claudio Gino.

Polityka 15.2013 (2903) z dnia 09.04.2013; Na własne oczy; s. 100
Oryginalny tytuł tekstu: "Sweetaśna muza"
Reklama