Łupkowa rewolucja wywróciła do góry nogami globalny rynek gazu. Mimo oporu ekologów i niektórych koncernów, zarabiających krocie na eksploatacji klasycznych złóż węglowodorów, gaz łupkowy święci triumf w krajach, które – tak jak Stany Zjednoczone i Kanada – potrafią z pokładów skał wycisnąć błękitne paliwo. Tymczasem gazowi łupkowemu rośnie po cichu konkurent, przy którym bledną wszystkie zasoby gazu na kuli ziemskiej, zarówno w nowych złożach, jak i tych tradycyjnych, od dawna eksploatowanych.