Głośniki Marshall Stanmore, superszybki dysk, nowy telewizor od Sony
Techno echo. Przegląd nowości technicznych
Potężne głośniki
Pisaliśmy już nieraz w Technoechu o przenośnych głośnikach Bluetooth, do których zalet, obok przyzwoitej jakości dźwięku, należą niewielkie rozmiary oraz przenośny charakter. Otóż Marshall Stanmore do nich nie należy. To znaczy – jeśli chodzi o dźwięk, to zostawia konkurencję w tyle, niczym Messi na Maracanie. Zestaw głośników nie tylko w specyfikacjach technicznych, ale i w rzeczywistości, obejmuje wiernie całe spektrum od 45 do 22 tys. herców. Jego parametry można regulować precyzyjnie za pośrednictwem trzech stylowych nastaw. Zresztą całe urządzenie zaprojektowano z szacunkiem dla tradycji Marshalla, renomowanego przecież producenta wzmacniaczy gitarowych i nie tylko. Stylizowane na estetykę pierwszej połowy ubiegłego wieku pudło głośników nie wyrządzi krzywdy żadnemu salonowi. Moc muzyczna jest, jak na tego typu urządzenie, potężna. Stanmore połączy się bez trudu nie tylko bezprzewodowo, ale i przez złącza RCA, wejście optyczne, małego jacka (kabelek w komplecie). Oznacza to, że mały Marshall zachęci użytkowników do wyjęcia z szaf i piwnic sprzętu grającego, który od lat nie oglądał światła dziennego. Z tym wszakże zastrzeżeniem, że wspomniany głośnik nie jest wcale taki mały, bo rozciąga się na szerokość aż 35 cm (głębokość i wysokość 19 cm). Jest on umiarkowanie przenośny także dlatego, że wymaga zasilania z gniazdka. No, ale nie można mieć wszystkiego. Pięknego i świetnie brzmiącego Stanmore’a natomiast można – za ok. 2 tys. zł.
Najszybszy dysk
Dotychczasowe doświadczenia wyniesione z kontaktów z wysokimi technologiami podsuwają myśl, że co możecie Państwo kupić jutro, kupcie pojutrze, bo cena na pewno spadnie.