Córka Wschodu i Zachodu
Czy da się uratować Palmyrę – klejnot starożytności z pustyni syryjskiej
Pod koniec sierpnia media obiegły wiadomości o wysadzeniu w powietrze przez islamistów ruin starożytnych świątyń Bela i Baalszamina, a 4 października – starożytnego łuku triumfalnego z przełomu II i III w. Zniszczenia w Palmyrze widać na zdjęciach satelitarnych. Dla tych, którzy nigdy tam nie byli, jest to jedyny sposób na jej oglądanie. By poznać historię miasta, warto sięgnąć po książki napisane przez polskich badaczy, którzy pracowali w Palmyrze od 1959 r. do wybuchu syryjskiej wojny domowej w 2011 r.
Dla uczczenia półwiecza polskich wykopalisk w Palmyrze 2010 r. ogłoszono Rokiem Palmyreńskim. Prof. Michał Gawlikowski, kierujący polską misją archeologiczną przez blisko cztery dekady, wydał wówczas książkę „Palmyra”, m.in. z artykułem o podróżach do tej starożytnej syryjskiej stolicy, zilustrowanym rycinami z końca XVIII w., zestawionymi z podobnie wykadrowanymi fotografiami współczesnymi. Konie i wielbłądy ustąpiły miejsca samochodom, zmienił się ubiór Palmyreńczyków, ale malownicze ruiny i wyrastające nad pustynią szeregi kolumn były niezmienne. Ta nieprzemijalność okazała się złudzeniem. Gdyby do albumu dodać kadry najświeższe, zobaczylibyśmy obrazy jak z albumów o zniszczeniach Warszawy podczas ostatniej wojny.
W 1968 r., na dziesięciolecie prac w Syrii ekipy kierowanej przez legendę polskiej archeologii Kazimierza Michałowskiego, Wiedza Powszechna wydała książeczkę „Palmyra – narzeczona pustyni”. Jej autorką była zmarła w 2004 r. Anna Sadurska – filolog klasyczny i archeolog o międzynarodowej renomie.