Robot, który umyje za ciebie podłogę
Ledwo co przekonaliśmy się, że roboty odkurzacze są całkiem pożyteczne, a na rynek trafił już robot „mopujący” iRobot Braava Jet. To cicho sunące, niewielkie urządzenie z mnóstwem kosmicznych czujników. Potrafi posprzątać na sucho ok. 25 m kw., zaś na mokro – 20 m kw. Najlepiej sprawdzi się w łazience i kuchni. Robot ma zainstalowany z przodu spryskiwacz, którym nawilża powierzchnię przed sobą. Potem szmatką poleruje podłogę. Można ją wyrzucić do kosza dzięki specjalnemu przyciskowi „eject”. Nad pracą maszyny czuwa odpowiednia aplikacja instalowana w smartfonie lub tablecie. Firma rekomenduje, by za jej pomocą zsynchronizować pracę odkurzaczy z serii Roomba i robotów mopujących (sic!, tak to się nazywa). Gdy Roomba kończy odkurzać pewien fragment mieszkania i jej algorytm uzna, że należy jeszcze posprzątać na mokro, wzywa na pomoc Braava Jet. Oba roboty korzystają ze wspólnej mapy umieszczonej w tzw. chmurze obliczeniowej, stworzonej na początku sprzątania przez Roombę. Oto siła internetu rzeczy. W Polsce robot-mop kosztuje 1099 zł, natomiast za 10 szmatek należy zapłacić 50 zł. Jeszcze nie oferuje się w pakiecie pary robot odkurzacz i robot mop, ale kto wie?