Miasto Youngstown w stanie Ohio słynęło jako centrum amerykańskiego hutnictwa. W okresie rozkwitu w latach 40. XX w. urosło do 170 tys. mieszkańców i stało się symbolem dobrobytu płynącego z przemysłu. Wszystko: polityka, zorganizowana przestępczość, kultura i codzienne życie, kręciło się wokół stali. Pod koniec lat 70. zaczęło się psuć, w ciągu sześciu lat wyparowało 50 tys. miejsc pracy, wraz z nimi roczne przychody pracowników zmniejszyły się o 1,3 mld dol.