Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Nauka

Wytyczne w sprawie wtyczek

Najlepsze pluginy, do popularnych przeglądarek sieciowych

Web of Trust Web of Trust
W świecie opanowanym przez wielkie korporacje wtyczki są oazami niezależnej (open source’owej) myśli ich twórców. Oto kilka przykładów wtyczek godnych zaufania.
Ghostery Ghostery

Wtyczki, czyli tak zwane pluginy, do popularnych przeglądarek sieciowych (Google Chrome, Firefox, Opera) – są ich tysiące. W świecie opanowanym przez wielkie korporacje wtyczki są oazami niezależnej (open source’owej) myśli ich twórców, dowodem kreatywności sieciowego kolektywu, bywają wyrazem obywatelskiego sprzeciwu wobec wszechogarniającej kontroli prywatności. Niżej wspomnimy o kilku godnych, jak się nam wydaje, zaufania.

WOT, czyli Web of Trust, jest wtyczką absolutnie obowiązkową, i im szybciej ją państwo zainstalujecie, tym lepiej. Tym bardziej że (jak wszystkie dziś omawiane) jest całkowicie bezpłatna. WOT rozpoznaje i oznacza podczas przeglądania strony, które uznaje za podejrzane. Baza informacji o takich niepewnych stronach zagrażających bezpieczeństwu naszych komputerów lub/i prywatności jest uzupełniana na bieżąco, przez wielomilionową społeczność użytkowników, wespół z dedykowanymi do tego celu modułami sztucznej inteligencji. Nie wdając się w szerszy opis, zaznaczymy tylko, że doprawdy nie sposób nie dostrzec ostrzeżeń generowanych przez WOT. Wtyczka pomaga też, już na etapie googlowania, odsiać podejrzane linki, bo wyniki wyszukiwania oznaczane są ikonami oznaczającymi poziom zaufania, którym możemy je obdarzyć. Jeśli wpakują się państwo w tarapaty, mając WOT w przeglądarce, to na własne wyraźne życzenie.

Słuszne uzupełnienie Web of Trust stanowi Ghostery. Za odwiedziny większości ze stron internetowych trzeba zwykle zapłacić. Oczywiście nie gotówką, bo wtedy internet natychmiast by opustoszał, ale danymi – informacjami na temat tego, skąd przychodzimy, z jakiej przeglądarki korzystamy, co konkretnie przeglądamy, jak długo itd. Witryny zwykle chcą dowiedzieć się o naszym zachowaniu, upodobaniach, sieciach kontaktów więcej, niżbyśmy chcieli, by potem wykorzystać tę wiedzę do skuteczniejszego atakowania nas reklamami.

Polityka 16.2017 (3107) z dnia 18.04.2017; Nauka; s. 63
Oryginalny tytuł tekstu: "Wytyczne w sprawie wtyczek"
Reklama