Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Nauka

O krok od zrozumienia

Alexander von Humboldt: zapomniany przyrodnik

Humboldt ogromną wagę przywiązywał do czegoś, co dziś nazwalibyśmy infografiką. Oto Naturgemälde, najważniejsza z jego rycin, przedstawiająca piętra roślinności wulkanu Chimborazo, opublikowana w tomie „Essai sur la géographie des plantes” (1807 r.). Humboldt ogromną wagę przywiązywał do czegoś, co dziś nazwalibyśmy infografiką. Oto Naturgemälde, najważniejsza z jego rycin, przedstawiająca piętra roślinności wulkanu Chimborazo, opublikowana w tomie „Essai sur la géographie des plantes” (1807 r.). AN
Alexander von Humboldt, najwybitniejszy uczony pierwszej połowy XIX w., przypomniał ludzkości o wspaniałości przyrody, ale sam został (niesłusznie) zapomniany.
Alexander von HumboldtBEW Alexander von Humboldt

Co czuł Alexander von Humboldt, stojąc na szczycie świata? Zimno jak w kosmicznej próżni. Wicher jak na księżycach Saturna. Był 1802 r., Niemiec miał 32 lata, właśnie wspiął się, a właściwie wczołgał, wyżej niż jakikolwiek inny współczesny mu człowiek, ale wszystko – wściekła pogoda, bezlitosne ukształtowanie terenu oraz żałosny stan garderoby – zdawało się mówić, że powinien zawracać. Humboldt należał jednak do najbardziej upartych przyrodników, jakich nosiła ziemia, i nie zawróciłby, gdyby nie szczelina lodowa. Zabrakło ledwie 300 m do wierzchołka wygasłego wulkanu Chimborazo, leżącego w centralnej części dzisiejszego Ekwadoru. Co więc czuł Humboldt, stojąc na wysokości blisko 6 km nad poziomem morza? Zawód i rozczarowanie.

Spoglądając w dół, dostrzegał też jednak zarys wielkiej tajemnicy. Myśląc o złożoności przyrody, którą z maniakalną wręcz pasją badał już od lat dziecinnych, miał przeczucie, że „wszystkie siły natury splatają się i reagują na siebie”. „Może znajdę najgłębszą, wieczną spójnię życia, tajemnicę ziarn poznam i wyrwę z ukrycia”, mógłby powtórzyć za Faustem (a jest to przypuszczenie tym bardziej uprawnione, że Humboldt i Goethe byli bardzo bliskimi przyjaciółmi). Patrząc ze szczytu Andów, widział Humboldt naturę tak jak nikt inny przedtem. Był człowiekiem, który ją dla świata zachodniego wynalazł – co oddawał oryginalny tytuł książki Andrei Wulf, w polskim wydaniu, właśnie trafiającym do księgarń, sprowadzony nieco chyba zbyt pochopnie do „Człowieka, który zrozumiał naturę”.

Wspinaczka na Chimborazo była znaczącym, ale tylko epizodem trwającej pięć lat wędrówki Humboldta po obu Amerykach, podczas której zebrał niewyobrażalne wręcz ilości okazów zwierząt, roślin, danych o temperaturze, ciśnieniu, prądach morskich i powietrznych, składzie i strukturze skał, polu magnetycznym ziemi oraz kulturach napotkanych ludów, dając początek kilku co najmniej dziedzinom nauki.

Polityka 17/18.2017 (3108) z dnia 25.04.2017; Nauka; s. 98
Oryginalny tytuł tekstu: "O krok od zrozumienia"
Reklama