Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Nauka

Naczynia połączone

Miażdżyca groźna nie tylko dla serca

Zmiany miażdżycowe. Naczynie krwionośne zawężone przez złogi tłuszczu. Zmiany miażdżycowe. Naczynie krwionośne zawężone przez złogi tłuszczu. Stocktrek Images / Getty Images
Sygnały świadczące o chorobach naczyń krwionośnych zbyt często są lekceważone. A potem zamiast leczyć, odcinamy kończyny.
Współczesne prowadniki i cewniki już pozwalają na to, by nawet drobne tętnice móc rozszerzać balonem.BruceBlaus/Wikipedia Współczesne prowadniki i cewniki już pozwalają na to, by nawet drobne tętnice móc rozszerzać balonem.

Miażdżyca na ogół utożsamiana jest z sercem, ponieważ z oddziałów kardiologicznych słyszymy najczęściej o jej najtragiczniejszych powikłaniach. Zawał, będący następstwem zatkania naczyń wieńcowych złogami cholesterolu, wciąż stanowi zagrożenie życia. Ale miażdżyca nie jest chorobą wybiórczą, która dotykałaby tylko tętnic okalających serce. Jeśli podczas spacerów zaczynają boleć łydki lub w wieku 45 lat mężczyzna doświadcza pierwszych problemów z erekcją – mogą to być objawy tej samej choroby i nie należy ich lekceważyć.

– Nie wiadomo, dlaczego u jednego chorego dojdzie od razu do zawału serca, drugi będzie miał udar, a ktoś inny w początkowym okresie tylko bóle łydek – mówi prof. Piotr Andziak, krajowy konsultant w dziedzinie chirurgii naczyniowej. Ponieważ z miażdżycy na razie nie można nikogo całkowicie wyleczyć, a jedynie spowolnić lub zatrzymać jej postęp, zmiany naczyniowe w nogach trzeba traktować jako zapowiedź dalszych konsekwencji, które za kilka lat sięgnąć mogą serca lub mózgu.

Ocalić nogę

Amputacje. Oto do czego prowadzi nierozpoznana choroba naczyń obwodowych. Na szczęście w ostatnim czasie udało się wymóc na Narodowym Funduszu Zdrowia, by obniżył wycenę tych radykalnych zabiegów na rzecz dofinansowania innych terapii (dłuższych, ale dających szansę na przywrócenie krążenia w kończynie) i Polska straciła niechlubną palmę pierwszeństwa – mieliśmy w Europie najwyższą liczbę wykonywanych amputacji.

Sami chirurdzy uważali tę sytuację za groteskową, bo to medycyna średniowieczna, jeśli bardziej opłacało się ucinać nogi, stopy i palce, niż prawidłowo leczyć, by takich operacji było jak najmniej. Podczas odbywającej się latem IX Międzynarodowej Konferencji Polskiego Towarzystwa Chirurgii Naczyniowej zwracano jednak uwagę, że NFZ zaczyna oszczędzać na zabiegach małoinwazyjnych, choć one właśnie przynoszą najlepsze wyniki.

Polityka 36.2017 (3126) z dnia 05.09.2017; Nauka; s. 70
Oryginalny tytuł tekstu: "Naczynia połączone"
Reklama