Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Nauka

Poczytaj, nie umieraj

„Czy ja umieram?”. Kiedy panikować przy niepokojących objawach w samopoczuciu? „Czy ja umieram?”. Kiedy panikować przy niepokojących objawach w samopoczuciu? auremar / Smarterpix/PantherMedia
Spanikować i wzywać karetkę? Czy wyluzować, czyli zignorować dziwaczne dolegliwości? Napisana z humorem książka rzetelnie odpowiada na ten dylemat.

Czy ja umieram? – zastanawia się wielu, kiedy z ich organizmem nagle dzieje się coś niepokojącego. Dr Christopher Kelly i dr Marc Eisenberg, znakomici kardiolodzy z Columbia University, odpowiadają: „Tak. Umierasz. Od momentu narodzin”. Ale nie jest powiedziane, że właśnie dziś.

Czytaj także: Wakacje. Jak je zdrowo przeżyć?

„Zrób sobie drinka i dzwoń do lekarza”

Amerykańscy lekarze, których poradnik polski wydawca reklamuje hasłem: „Nie diagnozuj się samodzielnie w internecie. Sięgnij lepiej po tę książkę”, chyba lubią w pracy żartować. Ich autorski przegląd dolegliwości, jakie mogą się przytrafić człowiekowi, aż iskrzy od dowcipów. Ale też prawda jest taka, że wiele groźnie wyglądających objawów to zwykle nic poważnego.

Trzeba jednak umieć je dobrze ocenić i wiedzieć, jak postępować. Książka zawiera indeks dziesiątek zaburzeń typu ból głowy, nagła utrata słuchu, wyciek z brodawki sutkowej czy krew w moczu. Autorzy przygotowali zestaw kroków, jakie w danej sytuacji należy poczynić: od „zignorować”, przez „zrobić sobie drinka i sięgnąć po telefon, by umówić się na planową wizytę lekarską”, po „bezzwłocznie udać się na pogotowie”. Choć rozsądnie się asekurują, że nie sposób przewidzieć każdego scenariusza.

A gdy kłuje w piersiach?

Jeden wypadek potraktowali naprawdę poważnie: kłucie w piersiach. „To nie przelewki – ostrzegają. – Staraliśmy się wymyślić jakiś żarcik i polegliśmy”. Jest aż kilkanaście przyczyn, które wywołują to niepokojące uczucie. Oni opisali 10, w których ostry ból w klatce nie musi prowadzić do zawału (a jest jedynie wyrazem przemijających kłopotów związanych np.

Reklama