Dlaczego nie wierzymy w globalne ocieplenie? Skąd się bierze strach przed szczepionkami? Psychologia i socjologia podsuwają sugestie, nie rekonstruują jednak sieci, w której lęki rodzą się i ewoluują. Nie tłumaczą gwałtownej eksplozji ruchów kwestionujących dorobek nauki, ich zadziwiającej żywotności i odporności na nowe rzeczowe argumenty. Innymi słowy – nie są najlepszym narzędziem analizy systemowej. Do tego potrzeba aparatu opracowanego pierwotnie na potrzeby innych nauk.
Neil Johnson, fizyk i badacz złożoności z George Washington University, sporządził niedawno niezwykłą mapę Facebooka. Wraz ze współpracownikami skonstruował matematyczny model ekosystemu, który tętni wiarą w teorie niby-naukowe niczym rafa koralowa życiem. Johnson mógł dzięki temu nie tylko śledzić poczynania, lektury i komentarze blisko 100 mln użytkowników skupionych w globalnej sieci, ale też zrozumieć, gdzie i jak splątują się wpływy indywidualnych użytkowników, grup interesu i wielkich graczy. I zobaczył ciemność.
Oferta smakowa
Oto legenda do mapy Neila Johnsona (patrz strona obok): każda kropka to klaster, czyli strona na Facebooku. Może być poświęcona kotom, psom, medycynie alternatywnej, zdrowej żywności, może to być strona rodziców dzieci z jednej klasy. To tam użytkownicy nawzajem zakażają się poglądami. Czerwone kropki to klastry zawierające treści antyszczepionkowe. Niebieskie oznaczają klastry proszczepionkowe. Zielone to klastry o jeszcze niewyrobionym poglądzie na sprawę.
Wnioski z badań były zaskakujące. – Sądziliśmy, że odnajdziemy twarde jądro oficjalnej nauki, wokół niego okruchy szalonych idei związanych z płaską Ziemią, ludźmi jaszczurkami i wreszcie szczepionkami. Ale nie to znaleźliśmy. Pomysły rzekomo marginalne są osadzone w środowiskach ludzi umiarkowanych – mówi Johnson.