Wielu badaczy, socjologów, filozofów czy psychologów ewolucyjnych i rozwojowych, zgłębiających zagadnienie empatii, podkreśla, że jest ona ważnym czynnikiem sukcesu człowieka w życiu emocjonalnym i społecznym – zarówno nastolatka, jak i ucznia, małżonka czy rodzica. Obecnie to kluczowa kompetencja, pożądana przez świadomych pracodawców poszukujących dobrych pracowników.
Dysponowanie nią jest doceniane we współpracy z dziećmi w przedszkolu, nastolatkami w szkole i młodzieżą studencką. Empatia to także element inteligencji emocjonalnej, umożliwiającej tworzenie satysfakcjonujących związków partnerskich. Prof. Simon Baron-Cohen z University of Cambridge, specjalista od psychologii rozwojowej, podjął próbę zgłębienia empatii i zdefiniowania jej w kategoriach dobra i zła. Jego zdaniem występuje ona wtedy, gdy człowiek przestaje zajmować się wyłącznie swoimi myślami, a ma na względzie umysł i myśli drugiej osoby. To zdolność rozpoznawania uczuć oraz próba odczytania myśli kogoś innego, umiejętność reagowania odpowiednim zachowaniem i emocją. Podobny pogląd reprezentuje prof. Paul Bloom, psycholog z Yale University, który twierdzi, że empatia jest czuciem i doświadczaniem tego, co czują i doświadczają inni. Człowiek może wręcz mentalnie odczuwać ból drugiego człowieka: „Jeśli ciebie boli, to mnie boli również”. Może cieszyć się szczęściem drugiej osoby i sam je odczuwać.
Empatyczne dzieci
Dlaczego ludzie celowo wyrządzają innym krzywdę? Simon Baron-Cohen w „Teorii zła. O empatii i genezie okrucieństwa” (Smak Słowa, 2014) stwierdza, że znaczenie mają tu różne doświadczenia wczesnodziecięce, a także że przyczyną zła jest brak empatii.