Osoby czytające wydania polityki

„Polityka” - prezent, który cieszy cały rok.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Nauka

Opowieści znad krawędzi

Bliskie spotkania ze śmiercią

Stan śmierci klinicznej to nie fantazja. Stan ten ma pewne elementy wspólne. Stan śmierci klinicznej to nie fantazja. Stan ten ma pewne elementy wspólne. Ilustracja Brian Stauffer
Otarcie się o śmierć może pozostawić w umyśle trwałe dziedzictwo – a także być źródłem wiedzy o tym, jak funkcjonuje mózg w ekstremalnych warunkach
Christof KochŚwiat Nauki Christof Koch

Młody Ernest Hemingway, poważnie raniony na polu bitwy podczas I wojny światowej przez eksplodujący pocisk, napisał w liście do domu, że „umieranie jest bardzo proste. Patrzyłem na śmierć i wiem to na pewno. Gdybym miał umrzeć, nie sprawiłoby mi to żadnego problemu. To byłoby najprostsze, co w życiu zrobiłem”.

Wiele lat później Hemingway wykorzystał swoje doświadczenie w opowiadaniu Śniegi Kilimandżaro. Jego protagonista, powalony gangreną, wie, że umiera. Nagle ból znika, a pojawia się Compie, pilot, aby go uratować. Startują i lecą później przez burzę i deszcz tak rzęsisty, iż „wydawało się, że lecą przez wodospad”, aż wreszcie samolot odlatuje w stronę światła: „przed nimi stał wielki jak świat, wspaniały, olbrzymi, nieprawdopodobnie biały i błyszczący w słońcu kwadratowy szczyt Kilimandżaro. Wtedy zrozumiał, że tam leci”. [Tłum. Mira Michałowska, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1988.] Ten opis zawiera elementy klasycznego doświadczenia śmierci: ciemność, ustąpienie bólu, wstępowanie w stronę światła, a wreszcie uczucie spokoju.

Spokój ponad wszelkie zrozumienie

Stan śmierci klinicznej (near-death experience, NDE) rozwija się podczas pojedynczych epizodów zagrożenia życia, kiedy organizm doświadcza urazu wywołanego przez zawał serca, niedotlenienie, wstrząs lub podobne zdarzenie. Przechodzi go mniej więcej co dziesiąty pacjent z zatrzymaniem akcji serca w warunkach szpitalnych. Tysiące osób, które przeżyły taką sytuację, opisuje opuszczenie swojego uszkodzonego ciała i znalezienie się w niezwykłej krainie, bez naturalnych granic dla przestrzeni i czasu. To potężne, mityczne przeżycie może prowadzić do trwałej transformacji życia.

NDE to nie fantazja. Stan ten ma pewne elementy wspólne – brak bólu, jasne światło na końcu tunelu i inne zjawiska wzrokowe, uczucie oderwania od ciała i unoszenia się nad nim lub nawet odlatywania w przestrzeń kosmiczną (doświadczenie wyjścia z ciała).

Polityka 23.2021 (3315) z dnia 31.05.2021; Świat Nauki; s. 82
Oryginalny tytuł tekstu: "Opowieści znad krawędzi"
Reklama