Co musiałaby uczynić taka na przykład księżna Kate Middleton, by przekonać publiczność, że nie jest „fejkowym” wielbłądem, bezcielesnym awatarem, lecz (tylko i aż) żywą kobietą, która naprawdę choruje na nowotwór?
Z różnych rodzajów dominacji, jakie organizują kobietom mężczyźni, jest również statystyka pierwszeństwa zgonu. Prozy Heissler dają pocierpieć wreszcie mężczyźnie, nie robiąc z niego od razu Orfeusza.
Już na zawsze w polską świadomość zbiorową wpisana jest możliwość nieistnienia.
Coraz więcej Polaków rezygnuje z tradycyjnych rytuałów pogrzebowych. Co może je zastąpić? Instytut Dobrej Śmierci, doule żałoby, „kawiarnie śmierci” i muzyka Whitney Houston.
Wizyta umówiona była na godz. 12 w przychodni stomatologicznej Lux Med na ulicy Nowogrodzkiej 45. Tam też znaleziono hulajnogę. Dzianisa, a właściwie jego ciało, odnaleziono po godz. 16 w szpitalu na Lindleya 4. Dziurę pomiędzy godz. 12 a 16 próbuje wypełnić policja i prokuratura.
Tu leży zawsze Świerzy – takiego epitafium zapragnął artysta. Za to poeta i tłumacz przeprosił na grobie za „kłopot”, czyli własną śmierć, a emerytowana nauczycielka chciała spoczywać pod ośmioma gwiazdkami. Dlaczego wygląd grobu nie jest obojętny nawet tym, którzy już nie żyją?
Ta dyskusja nikogo nie ominie. Każde społeczeństwo musi zmierzyć się z dylematami związanymi z umieraniem – kiedy zrezygnować ze wspierania czynności życiowych, jak intensywnie zwalczać ból związany ze śmiertelną chorobą. Inną sprawą jest jednak budowanie biurokratycznego systemu, który oferuje ludziom śmierć jako niezawodne lekarstwo na wszelkie cierpienia.
Nie wierzę, że po śmierci czeka na nas lepszy świat. Nikt stamtąd nie wrócił i nie powiedział, jak tam jest. Ale na pewno w umieraniu każdy z nas potrzebuje wsparcia i troski – mówi Katarzyna Szubert, pielęgniarka, zajmująca się opieką nad nieuleczalnie chorymi.
Otarcie się o śmierć może pozostawić w umyśle trwałe dziedzictwo – a także być źródłem wiedzy o tym, jak funkcjonuje mózg w ekstremalnych warunkach
Lekarze boją się podejmować decyzje, prokuratorzy patrzą im na ręce, a politycy wzbudzają histerię. W Polsce nikt nie chce na poważnie podjąć tematu godnej śmierci. Rozmowa z Ewą Siedlecką.