Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Nauka

Broń nie do obrony

Broń nie do obrony: zakazana, a używana. Przez Rosję też

Tak działa broń termobaryczna. Tak działa broń termobaryczna. AFP / EAST NEWS
Ostrzegamy! Lektura tekstu wymaga mocnych nerwów. Oto lista niektórych broni zakazanych przez konwencje międzynarodowe i ONZ. Wiele z nich pozostaje w wyposażeniu różnych armii świata. Rosyjskiej także. I są używane. Także przez Rosję.
Pocisk dum dum.AN Pocisk dum dum.

Doniesienia z frontów walk w Ukrainie są przerażające. Szczególnie informacje o korzystaniu przez wojska rosyjskie z barbarzyńskich i zakazanych przez konwencje międzynarodowe broni, np. bomb kasetowych (podczas bombardowań Charkowa) lub ładunków termobarycznych (w trakcie ataków na miejscowości w pobliżu Kijowa). Nie zawsze da się tego typu wiadomości do końca zweryfikować, ale znając metody walki Rosjan, a zwłaszcza bezwzględność Władimira Putina, można przypuszczać, że rosyjska armia rzeczywiście sięgnęła po zakazane zabójcze środki. Dlatego warto się im bliżej przyjrzeć.

Fale uderzeniowe i próżnie

Pierwsza z nich to tzw. ładunek termobaryczny. W literaturze światowej panuje pewien chaos w nazewnictwie tej broni, gdyż pojawiają się rozmaite określenia: termobaryczna, próżniowa, paliwowo-powietrzna, aerozolowa lub po prostu baryczna, czyli ciśnieniowa. Często też, zwłaszcza w źródłach anglosaskich, nazwa zależy od składu użytej mieszanki paliwowej. Ale zostawmy nazewnictwo. Ładunki termobaryczne, czy to bomby, czy pociski rakietowe, czy nawet granaty wystrzeliwane z karabinów, różnią się zasadniczo od konwencjonalnych, czyli skondensowanych ładunków wybuchowych stosowanych w typowych środkach rażenia. W nich bowiem łączy się materiał wybuchowy (paliwo) z utleniaczem, czyli np. w ładunku z czarnym prochem jest 25 proc. paliwa i 75 proc. utleniacza. Natomiast w broni termobarycznej ładunek składa się niemal w 100 proc. z paliwa, w związku z tym jest ona o wiele bardziej energetyczna. Funkcję utleniacza pełni tu tlen atmosferyczny. Działa to w ten sposób, że bomba lub pocisk wybucha nad obszarem rażenia. Pierwsza eksplozja ma na celu tylko rozpylenie paliwa, np. płynnych mieszanek (różnych węglowodorów, tlenku etylenu czy tlenku propylenu) lub drobno sproszkowanych metali, takich jak magnez lub aluminium.

Polityka 13.2022 (3356) z dnia 22.03.2022; Nauka i cywilizacja; s. 58
Oryginalny tytuł tekstu: "Broń nie do obrony"
Reklama