„Polityka”. Pilnujemy władzy, służymy czytelnikom.

Prenumerata roczna taniej o 20%

OK, pokaż ofertę
Nauka

Każdy ma swój szósty zmysł

Powięź: nasz szósty zmysł. Po co on człowiekowi?

Powięź to włóknista tkanka rozpościerająca się od czubka głowy do palców stóp. Otacza poszczególne mięśnie i ich grupy. Powięź to włóknista tkanka rozpościerająca się od czubka głowy do palców stóp. Otacza poszczególne mięśnie i ich grupy. Shutterstock
Badacze ludzkiego ciała mówią: wszystko jest w nas połączone cienką tkanką zwaną powięzią.
Fascia, czyli powięź, jest bogata w różnego rodzaju receptory, które specjalizują się w wykrywaniu nacisku, temperatury i ruchu.Getty Images Fascia, czyli powięź, jest bogata w różnego rodzaju receptory, które specjalizują się w wykrywaniu nacisku, temperatury i ruchu.

Anatomów od zarania medycyny rozpalała ciekawość wejrzenia w głąb ludzkiego ciała, ale powięź – której łacińskie imię to fascia – nigdy nie była dla nich fascynująca. Wesaliusz, uhonorowany tytułem twórcy nowożytnej anatomii, w swoim słynnym dziele z 1543 r. „De humanis corporis fabrica” (O budowie ciała ludzkiego) całkowicie ją pominął. Została zauważona dopiero 200 lat później, ale i tak do początku XXI w. opisywano ją wyłącznie jako tkankę osłaniającą lub izolującą. Nie znajdowano dla niej istotnych funkcji życiowych, za to przeszkadzała w patrzeniu na mięśnie, kości i inne narządy. By cokolwiek zobaczyć w otwartych zwłokach, trzeba było ją usunąć.

Badacze wymyślają nazwy

Prof. Adam Bochenek, autor monumentalnej „Anatomii człowieka”, z której uczyło się wiele pokoleń polskich lekarzy, w tomie poświęconym mięśniom zaliczył powięź do narządów pomocniczych (obok pochewek, ścięgien, kaletek, bloczków i trzeszczek): „Nazywamy [tak] błony zbudowane z tkanki łącznej włóknistej, które otaczają poszczególne mięśnie, grupy mięśni lub wreszcie całą mięśniówkę ciała”. Z innych fragmentów jego kilkusetstronicowego dzieła datowanego na 1909 r. można się dowiedzieć, że „powięź silnie i ściśle, jak bandażem, otacza miękką, bogatą w wodę tkankę mięśnia”.

Dokładnie tak wygląda – potwierdza mgr Beata Dorzak, która pracuje w Katedrze Anatomii Prawidłowej Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. – W jednym miejscu ciała przypomina pajęczą sieć, bo jej utkanie jest rzadsze, a w innym ma postać cienkiego arkusza włóknistej tkanki, która jest mocna i elastyczna.

Badacze powięzi prześcigają się w barwnych porównaniach: jedni nazywają ją „miękkim szkieletem”, bo jest lepka i kleista, inni „srebrzystą pończochą”, bo takie zabarwienie nadają jej włókna kolagenu, które ją tworzą.

Polityka 29.2022 (3372) z dnia 12.07.2022; Nauka ProjektPulsar.pl; s. 61
Oryginalny tytuł tekstu: "Każdy ma swój szósty zmysł"
Reklama