Im więcej dziupli, tym zdrowszy las
Im więcej dziupli, tym zdrowszy las. Tylko trzeba o nie dbać
Dziuple są ważne
W polskich lasach korzysta z nich ok. 40 gatunków ptaków oraz dwudziestka ssaków. W tym czwórka gryzoni z rodziny pilchowatych, przesypiających we wnętrzu drzew większą część życia. Opatulone puszystymi ogonami żołędnice czy popielice są częstą ilustracją memów o śpilukolocie, młodzieżowym słowie 2021 r. W dziuplach schronienie znajduje także 9 gatunków nietoperzy. I zwierzaki tak duże jak wilki i niedźwiedzie, choć one oczywiście potrzebują odpowiednio przestronnych wnętrz tuż przy ziemi, także przechodzących w nory oraz drzew stosownie starych i potężnych. Do tego trzeba doliczyć sporo grzybów i owadów, w tym pszczół. Ustalono na przykład, że w polskiej części Puszczy Białowieskiej z dziuplami związane jest przynajmniej 455 gatunków chrząszczy – a przecież to tylko wycinek wybitnie różnorodnego owadziego towarzystwa.
Dziuple są różne
Najłatwiej rozpoznawalne są te tworzone przez dzięcioły. Wyglądają jak kieszenie głębokie na kilkanaście do kilkudziesięciu centymetrów z jednym okrągłym otworem u góry. – Wykucie dziupli w litym drewnie to poważna praca i nic dziwnego, że dzięcioły ewolucyjnie dostosowały się do starannego wyszukiwania drzew odpowiadających ich potrzebom. Biorą pod uwagę gatunek, wielkość drzewa i grubość pnia – zauważa prof. Grzegorz Mikusiński, czołowy badacz europejskich dzięciołów ze Szwedzkiego Uniwersytetu Rolniczego. Dzięcioły są racjonalne: szukają drewna, które jest miękkie dzięki obecności grzybów. Znaczenie ma również otoczenie – w tym ekspozycja na wiatry i słońce oraz to, czy w pobliże mogą się dostać drapieżniki. – Dzięcioły wykutej przez siebie dziupli lęgowej używają zazwyczaj tylko raz i co sezon potrzebują innego dogodnego miejsca na nową – mówi prof.