Osoby czytające wydania polityki

„Polityka” - prezent, który cieszy cały rok.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Nauka

Etanol a przyszłość narodu

Etanol a przyszłość narodu. Czyli jak się ma alkohol do płodności

Wyniki badań nie dają jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, na ile picie alkoholu wpływa na płodność. Wyniki badań nie dają jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, na ile picie alkoholu wpływa na płodność. Getty Images
Pojawiła się ostatnio publicznie teza, że spożycie alkoholu przez młode kobiety przyczynia się do zapaści demograficznej. Jakie są skutki jego działania i czy nauka może jednoznacznie powiedzieć, że zawsze negatywne dla płodności?
Bardzo trudno jest dokładnie określić, ile lat przyswajania etanolu powoduje jakie szkody.wjarek/PantherMedia Bardzo trudno jest dokładnie określić, ile lat przyswajania etanolu powoduje jakie szkody.

Towarzyszący ludzkości od dawien dawna alkohol etylowy jest środkiem psychoaktywnym z grupy depresantów. Nazwa ta nie ma jednak nic wspólnego ze stanem psychicznym – pochodzi od jego depresyjnego działania na układ nerwowy. Spowalnia bowiem jego funkcjonowanie, działa relaksująco i przeciwlękowo, pozwala (na chwilę) uwolnić się od bieżących trosk.

Alkohol jest małą cząsteczką zbudowaną z węgla, wodoru i tlenu. Ten zestaw trzech cech fizykochemicznych determinuje większość efektów działania etanolu na organizmy żywe. Najważniejszą funkcję odgrywa tu obecność grupy hydroksylowej złożonej z dwóch ostatnich pierwiastków. Ma ona bardzo duże powinowactwo do wody (chętnie się w niej rozpuszcza), ale w przeciwieństwie do niej jest dobrym rozpuszczalnikiem dla tłuszczy.

Natychmiast po wypiciu alkohol jest wchłaniany do organizmu – wprost z jamy ustnej przez jej śluzówkę, z przełyku i w końcu z przewodu pokarmowego. Pięć minut później jest wykrywalny we krwi. Błyskawicznie dociera więc do mózgu. Łączy się z białkami zwanymi receptorami neuroprzekaźników, co jeszcze bardziej wzmaga jego efekt depresyjny. Powoduje też rozrzedzenie błony komórkowej neuronów, zmieniając właściwości tych komórek – wywołuje ich niedotlenienie i zakłóca równowagę między bodźcami pobudzającymi i hamującymi. Dlatego zaledwie po kilku łykach człowiek odczuwa przyjemny zawrót głowy: neurony doznają bowiem swego rodzaju uśpienia. Ale się duszą.

Jednak to kojące działanie nie trwa długo, a dalsza konsumpcja etanolu powoduje zaburzenia działania poszczególnych ośrodków w mózgu. Stąd problemy z mową, ostrością widzenia, brak koordynacji ruchów i ogólna niezborność, tak fizyczna, jak i mentalna. Jeśli na tym etapie człowiek nie przestaje pić, zazwyczaj dochodzi do uśpienia (anestezja ogólna) i utraty przytomności.

Polityka 48.2022 (3391) z dnia 22.11.2022; Nauka ProjektPulsar.pl; s. 66
Oryginalny tytuł tekstu: "Etanol a przyszłość narodu"
Reklama