Męskie słowa
Męskie słowa i fallusy. Co mówią o świecie pierwsze opowiadania wykute w skale
W pierwszej scenie stojący przed szarżującym bykiem mężczyzna unosi ręce, trzymając w jednej węża lub grzechotkę. W kolejnej – drugi mężczyzna atakowany jest przez dwa samce lampartów. Przedstawiony jest bardzo plastycznie, en face. Widać, że ma okrągłą twarz, duże uszy, wyłupiaste oczy, grube wargi, a na szyi trójkątny naszyjnik lub opaskę. Dłonią obejmuje swojego penisa.
Takie wykute w skale obrazy odkryła prof. Eylem Özdoğan z İstanbul Üniversitesi latem 2021 r. Badała Sayburç, osadę sprzed 9 tys. p.n.e. leżącą niedaleko miasta Şanlıurfa, 35 km od granicy z Syrią. Znajdowały się w ławie znajdującej się pod ścianą okrągłej sali odkrytej pod jednym ze współczesnych domów.
„Fallusy są jedynymi elementami identyfikującymi płeć zwierząt i ludzi, a nacisk położony jest na drapieżne i agresywne aspekty świata zwierząt, jak zęby i rogi, co zaobserwowano na innych stanowiskach z tego regionu i okresu” – pisze w grudniowym „Antiquity” odkrywczyni. Sceny faktycznie mają ikonografię typową dla okolic Şanlıurfy sprzed 11 tys. lat. Rzeźby mężczyzn o podobnych rysach i z wyeksponowanymi penisami znaleziono też w Yeni Mahalle, NevalıÇori czy Karahan Tepe. Płaskorzeźby dzikich zwierząt – na stelach w Göbekli Tepe. Identyczny jest też motyw człowieka, który ma w przyrodzie pozycję dominującą i potrafi nad nią zapanować.
Z tym że w Sayburç dwie następujące po sobie sceny tworzą rodzaj narracji, która uwieczniona w budowli służącej do zgromadzeń, musiała pełnić ważną funkcję społeczną: utrwalała zbiorową pamięć i stanowiła spoiwo społeczne, podstawę religii i ideologii.
Z lampartem na plecach
Prof. Özdoğan twierdzi, że jej znalezisko w Sayburç to najstarsze na świecie przedstawienie narracyjne.