Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Nauka

Trzy litery, które wstrząsną światem

AGI: trzy litery, które wstrząsną światem. Nadciąga ogólna sztuczna inteligencja

AGI to skrót od Artificial General Intelligence, czyli ogólna sztuczna inteligencja (nazywana również „silną”). AGI to skrót od Artificial General Intelligence, czyli ogólna sztuczna inteligencja (nazywana również „silną”). Getty Images
Kiedy poczujemy moc AGI, czyli komu uda się stworzyć sztuczną inteligencję konkurencyjną dla umysłu człowieka?
Entuzjaści sztucznej inteligencji twierdzą, że już za kilkanaście miesięcy zobaczymy prawdziwe AGI.Getty Images Entuzjaści sztucznej inteligencji twierdzą, że już za kilkanaście miesięcy zobaczymy prawdziwe AGI.

Grudzień 2022 r. Siedziba Kalifornijskiej Akademii Nauk w San Francisco. Trwa impreza świąteczna pracowników OpenAI. Nastroje są szampańskie, bo 30 listopada firma udostępniła internautom swój flagowy produkt: ChatGPT (w wersji 3.5). W ciągu pierwszych pięciu dni przyciągnął on milion użytkowników. Przez następne dwa miesiące liczba ta urosła aż stukrotnie. W pewnym momencie Ilya Sutskever, współzałożyciel i główny naukowiec OpenAI, zaczął skandować: „Poczuj AGI! Poczuj AGI!”. Szybko przyłączyli się inni.

AGI to skrót od Artificial General Intelligence, czyli ogólna sztuczna inteligencja (nazywana również „silną”). Jest Świętym Graalem badań nad AI, choć dokładnie nie wiadomo, czym miałaby być. Gdyby bowiem zapytać o jej definicję stu ekspertów, to daliby sto różnych odpowiedzi. Dlatego niedawno badacze z Google przygotowali publikację naukową, którą starają się wprowadzić trochę teoretycznego porządku. Po pierwsze, piszą, AGI musi być zarówno uniwersalna (jak ludzki umysł), jak i wysoce wydajna. Po drugie, nie tylko wykonywać zadania, ale także uczyć się, jak to robić, oceniać swoje wyniki i prosić o pomoc w razie potrzeby. I po trzecie, ważniejsze jest, co może zrobić, niż jak (czyli na jakiej zasadzie działa; nie musimy tego rozumieć).

Firma OpenAI pewnie zgodziłaby się z powyższym podsumowaniem, ale sama preferuje bardziej biznesową definicję: AGI ma przewyższać ludzi w najbardziej wartościowych ekonomicznie zadaniach. Zaś szef firmy Sam Altman dodaje: będzie się cechować taką samą inteligencją jak „przeciętny człowiek, którego można zatrudnić jako współpracownika”. Kto zatem pierwszy stworzy AGI, odkryje gigantyczną żyłę złota.

Na razie jednak brzmi to jak science fiction. Szczególnie, że już w latach 70.

Polityka 7.2024 (3451) z dnia 06.02.2024; Nauka ProjektPulsar.pl; s. 61
Oryginalny tytuł tekstu: "Trzy litery, które wstrząsną światem"
Reklama