Ile koni ma syrena?
Ile koni ma syrena? Czy Posejdon jeździłby Maserati? Jak zaciekawić młodych antykiem
AGNIESZKA KRZEMIŃSKA: – W 2012 r. dostała pani Nagrodę Naukową POLITYKI. Była dla pani ważna?
PROF. KATARZYNA MARCINIAK: – Bardzo. Badanie antyku i jego recepcji bywa stereotypowo uważane za niezbyt „życiową” dyscyplinę, a ja w dodatku zajęłam się też popularyzacją. Fakt, że na początku mojej drogi naukowej autorytety z różnych dziedzin uznały, że zajmuję się czymś na tyle istotnym i ciekawym, by to wyróżnić, był i wciąż jest dla mnie ważnym sygnałem.
Dlatego badaczka, która dotąd zajmowała się analizą dzieł Cycerona, postanowiła pisać książki i uczyć mitologii dzieci i młodzież?
Cyceron i edukacja są sobie bardzo bliskie, i to nie tylko dlatego, że jest on bohaterem książek dla dzieci i młodzieży. Wiele traktatów pisał z myślą o młodych ludziach. W dziele „O powinnościach”, skierowanym do studiującego w Atenach syna, przytacza anegdotę o nastoletnim Herkulesie, który zawędrował na rozdroże i musiał dokonać wyboru, czy pójść drogą cnoty, czy łatwego życia. Cyceron zauważa, że my wszyscy, choć nie jesteśmy herosami, również podejmujemy najważniejsze życiowe decyzje w młodym wieku, gdy nasza zdolność krytycznego myślenia jest najsłabsza z braku doświadczenia. Brak ten równoważy jednak młodzieńcza pasja. Według Cycerona rolą dorosłych jest wspieranie młodych ludzi w ich życiowych wyborach, dlatego to doskonały patron popularyzacji nauki i edukacji.
Akurat postać nauczyciela łaciny nie uchodzi za sympatyczną.
To prawda, wystarczy sięgnąć po wspomnienia Prusa, Sienkiewicza czy Herberta. Ale z drugiej strony wszyscy oni przyznawali, że lekcje łaciny były jednym z najważniejszych doświadczeń ich młodości. Dzięki nowoczesnej dydaktyce dziś to już nie męka, lecz nadal szansa na otwarcie drzwi do fascynującego antycznego świata, który jest też naszym światem.