Nauka

Kleszcz: pospolity, łąkowy, afrykański. Dlaczego nam grożą i jak się ich pozbyć

Maciej Jaźwiecki / Polityka
Wiktoria Romanek z Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego opowiada „Polityce” o tym, jak rozróżnić kleszcze, o Narodowym Kleszczobraniu oraz tym, co robić, gdy znajdziemy kleszcza wbitego w nasze ciało lub ciało naszego czworonożnego przyjaciela.

W Polsce wyróżniamy 19 gatunków kleszczy. Najpopularniejsze i stale występujące są tylko dwa: kleszcz pospolity i kleszcz łąkowy. Pierwszy z nich stwarza większe zagrożenie dla ludzi – bo przenosi boreliozę oraz odkleszczowe zapalenie mózgu. Drugi jest groźniejszy dla naszych psów, bo przenosi babeszjozę.

Wiktoria Romanek – doktorantka z Zakładu Eko-epidemiologii Chorób Pasożytniczych na Wydziale Biologii Uniwersytetu Warszawskiego – jest zaangażowana w projekt Narodowego Kleszczobrania, monitoruje zagrożenia związane z egzotycznymi kleszczami, pojawiającymi się także w Polsce. „Polityce” opowiada m.in. o kleszczu afrykańskim rodzaju Hyalomma, coraz częściej odnotowywanym w naszym kraju oraz tym, co robić, gdy znajdziemy kleszcza wbitego w nasze ciało lub ciało naszego czworonożnego przyjaciela.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Świat

Barwicha pod Moskwą. Jak się żyje na osiedlu byłych dyktatorów? „Polityka” dotarła do osoby z otoczenia Janukowycza

Zbiegły z Syrii Baszar Asad prawdopodobnie zamieszka teraz w podmoskiewskiej Barwisze, czyli na politycznym cmentarzysku rosyjskiej polityki imperialnej.

Paweł Reszka, Evgenia Tamarchenko
08.01.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną