Dobry zwyczaj, mądrze pożyczaj
Chwilówki pod lupą: czy nieuczciwe firmy przestaną oszukiwać klientów
Pod koniec marca Federacja Konsumentów przedstawiła raport dotyczący tzw. chwilówek, czyli łatwo dostępnych pożyczek na niewielką kwotę, które trzeba zwrócić w ciągu miesiąca. Federacja pod lupę wzięła czternaście różnych umów, przygotowanych przez firmy zajmujące się udzielaniem pożyczek przez internet. Wnioski z tego raportu są przerażające.
– Żadnego z czternastu badanych wzorów umów nie oceniliśmy pozytywnie – mówi Longina Lewandowska-Borówka, rzecznik prasowy Federacji Konsumentów. – Fałszywe okazały się już choćby zapewnienia powtarzane w reklamach, że pożyczkę można dostać zaledwie w kwadrans. Tymczasem samo przeczytanie wszystkich postanowień umów razem z załącznikami, liczącymi nierzadko kilkadziesiąt stron, trwa na pewno dużo dłużej.
Federacja wzięła pod lupę na razie firmy pożyczkowe działające głównie w sieci, bo w ich przypadku najłatwiej skonfrontować zapewnienia z rzeczywistością. Wiele z nich stosuje np. promocyjną taktykę polegającą na udzielaniu pierwszej pożyczki bez odsetek. To szczególnie niebezpieczna oferta, przez którą łatwo wpaść w spiralę długów. Żeby dostać pieniądze, trzeba bowiem najczęściej podpisać z firmą umowę ramową na kilka lat. Jeśli się jej nie wypowie, to po oddaniu pieniędzy klient będzie nieustannie kuszony nowymi ofertami. Do tego taka promocyjna pożyczka nie pociąga za sobą kosztów tylko w przypadku spłacenia jej w terminie. Kto się spóźni, ten musi ponieść często ogromne dodatkowe opłaty.
To zresztą kolejny często powtarzany zarzut w raporcie Federacji Konsumentów. Wiadomo od dawna, że pożyczki przyznawane w ten sposób, z wyjątkiem tych promocyjnych, są bardzo kosztowne.