Społeczeństwo

Przybory do myślenia

Czego się uczy na lekcjach etyki?

Zajęcia z etyki są prowadzone jedynie w 2 proc. szkół. Zajęcia z etyki są prowadzone jedynie w 2 proc. szkół. Mirosław Gryń / Polityka
Lekcje etyki postrzegane są w Polsce jako antykatecheza, a nawet zagrożenie dla moralności. Czego właściwie się na nich uczy?
Żeby zostać nauczycielem etyki w Polsce, trzeba być trochę szaleńcem, bo w przypadku tego przedmiotu prowadzący zajęcia zdany jest właściwie sam na siebie.Mirosław Gryń/Polityka Żeby zostać nauczycielem etyki w Polsce, trzeba być trochę szaleńcem, bo w przypadku tego przedmiotu prowadzący zajęcia zdany jest właściwie sam na siebie.

Najmłodsi uczniowie Anny Ziemskiej uwielbiają zabawę w ludożerców. Punkt wyjścia to historia o podróżniku, który trafił na wyspę ludożerców i musi ich przekonać, żeby go nie zjedli. Klasa dzieli się rolami, a nauczycielka zostaje głównym ludożercą i przewodniczącą trybunału ludożerców, który będzie oceniał argumenty stających przed nim kolejno ofiar. Trzeba się nieźle namęczyć, żeby trybunał przekonać.

Anna Ziemska razem z młodym współpracownikiem Łukaszem Malinowskim stworzyła program etyki dla wszystkich poziomów edukacji „Ludzkie ścieżki”, nagrodzony w konkursie Ośrodka Rozwoju Edukacji przy MEN. W swojej szkole uczy także polskiego i wymienia trzy rzeczy, które różnią etykę od innych przedmiotów:

– Na polskim mam jasny cel, np. nauczyć pisowni z „rz”, i jasne kryteria, jak to sprawdzić – na etyce jest to niemożliwe. Po drugie, choć uczę od wielu lat, wchodząc do klasy na etykę, nigdy nie wiem, jak ta lekcja się potoczy. Po trzecie, na pytanie ucznia mam pełne prawo odpowiedzieć: nie wiem, zastanawiam się, nie mam gotowych rozwiązań – deklaruje.

Żeby zostać nauczycielem etyki w Polsce, trzeba być trochę szaleńcem, bo w przypadku tego przedmiotu prowadzący zajęcia zdany jest właściwie sam na siebie. Ministerstwo przygotowało, co prawda, podstawy programowe, ale to szkic o dużym poziomie ogólności. Zajęć z ich pomocą prowadzić się nie da. MEN zatwierdziło tylko dwa podręczniki. Oba dla szkół ponadgimnazjalnych: „Etykę dla myślących” Magdaleny Środy i podręcznik autorstwa Pawła Kołodzińskiego i Jakuba Kapiszewskiego; przy czym – zdaniem wielu nauczycieli – ten drugi to raczej zbiór umoralniających pogadanek.

Polityka 44.2012 (2881) z dnia 29.10.2012; Kraj; s. 26
Oryginalny tytuł tekstu: "Przybory do myślenia"
Reklama