Osoby czytające wydania polityki

„Polityka” - prezent, który cieszy cały rok.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

SWAG

Nowa mowa

Czapeczka dla „szpanerów” Czapeczka dla „szpanerów” AN

Słowo roku. W styczniu jeszcze słabo znane, przynajmniej w Polsce, w grudniu – masowo noszone na czapkach przez nastolatków. Bezczelne, prowokujące, ale też autoironiczne, znaczy po prostu tyle co „lans” czy „szpan”. Więc jeśli ktoś je nosi na czapce – szpan ma wypisany na czole. O tych, którzy jeszcze niedawno „hipsterzyli”, mówiło się w roku 2013, że „swagują”. Czytaj: „słogują”, bo to termin z angielskiego mający dwa identyfikowalne źródła. Pierwsze to stare szkockie słowo „swagger”, opisujące między innymi kogoś, kto się puszy, popisuje i szpanuje. Drugie to termin „secretly we are gay” („jesteśmy gejami, ale o tym sza”), od którego miałby się wywodzić skrótowiec SWAG. Bo tak zazwyczaj – wielkimi literami – to słowo jest zapisywane. To bycie gejem ma – w zgodzie ze stereotypem – oznaczać większe niż wśród heteroseksualnych przywiązanie do stroju, szczególnie do ekstrawaganckich dodatków. O swagowaniu mówi się nawet w zwykle dość homofobicznych środowiskach hiphopowych (przebój rapera Soulja Boya „Pretty Boy Swag” trafił na listy przebojów już dwa lata temu), co brzmi autoironicznie. Precyzyjnie statystyki Google pozwalają prześledzić popularność słowa w Polsce. Nie tylko czasowo, ale i geograficznie: w 2010 r. pojedyncze przypadki użycia notowano w okolicach Warszawy, w 2013 r. Mazowsze było najmniej aktywne, za to województwa lubuskie i podlaskie wpisywały do wyszukiwarki ten termin, zwykle w postaci pytania: „swag – co to znaczy?”. Dziś pasażerowie komunikacji miejskiej, widząc „swag” na czapkach, zadają sobie inne pytanie: czy to dla szpanu, czy tylko dla ochrony przed chłodem?

Polityka 1.2014 (2939) z dnia 26.12.2013; Fusy plusy i minusy; s. 113
Oryginalny tytuł tekstu: "SWAG"
Reklama