Szczyt bezczelności? Europoseł Marek Migalski napisał książkę „Parlament Antyeuropejski”, w której ujawnia, jak z Brukseli wyciągać pieniądze. Można oszukiwać „na mieszkanie”, „na diety”, „na komisję sejmową”, a także „na samochód”: „polityk, który jeździł do Brukseli własnym samochodem przez całą kadencję, mógł zgarnąć do kieszeni półtora miliona złotych”.
Prezydent Bronisław Komorowski i premier Donald Tusk podczas spotkania z medalistami igrzysk olimpijskich w Soczi byli w świetnych humorach, co zostało uwiecznione na zdjęciu, które zanalizował dla „Super Expressu” Piotr Tymochowicz, ekspert od wizerunku: „Premier ma rozmarzony wzrok, a prezydent też jest uradowany i szczęśliwy. A już ich czółka, które się zeszły, świadczą o najwyższym wyrazie sympatii, zauroczenia”.
Lech Wałęsa przedstawił w „Rzeczpospolitej” nowy autorski pomysł: „Obywatele muszą wiedzieć, w jakim miejscu politycznym jest dany polityk. Każdy, kto chce być politykiem, musi mieć czip, a w tym czipie wszystko powinno być zapisane, ile ma, z kim śpi, żebym ja wiedział, kto to”.
W „Polsce” o szansach koalicji Twój Ruch/Europa Plus, której patronuje były prezydent: „Aleksander Kwaśniewski – zawsze, jak wyczuwa korzystne dla lewicy wiatry w polityce – chudnie. Jak jest źle – tyje… Niedawno jeden z tabloidów napisał, że były prezydent znowu przytył”.
Piotr Mucharski, naczelny redaktor „Tygodnika Powszechnego”, o Dniach Ateizmu, których kulminacyjnym punktem była rekonstrukcja egzekucji Kazimierza Łyszczyńskiego: „Wyzwoleni racjonaliści sięgają po chwyt, który w wykonaniu prawicowego przeciwnika jest przedmiotem ich złośliwej krytyki, czyli po rekonstrukcję historyczną?