Społeczeństwo

„Nowy manifest wyzwolenia” ks. Charamsy: Dość homofobii w Kościele

RyanJLane/Getty Images / FPM
Ks. Krzysztof Charamsa podał do wiadomości publicznej, że jest gejem. Teraz publikuje 10 żądań wobec Kościoła – wszystkie odnoszą się do spraw mniejszości seksualnych.
ks. Krzysztof CharamsaForum ks. Krzysztof Charamsa

W liście wystosowanym do „Gazety Wyborczej” ks. Krzysztof Charamsa – teolog, wykładowca, sekretarz Komisji Teologicznej i urzędnik Kongregacji Nauki Wiary w Rzymie – podał do publicznej wiadomości, że jest gejem. 

Pisze między innymi: „Mam w sercu wszystkie lesbijki i gejów, osoby biseksualne, transseksualne i interseksualne w mojej ojczyźnie. To im dedykuję mój coming out. Dziś mojemu Kościołowi mówię prawdę, którą odrzucił i sponiewierał, prawdę osób homoseksualnych. Mówię mojemu Kościołowi, że jestem gejem. Tak jak musi o tym jasno powiedzieć każdy gej, każda lesbijka, każda osoba transseksualna, bo każde z nich ma prawo do szczęścia, szacunku dla swoich praw i do miłości chrześcijańskiej. O ile ta miłość jeszcze wśród nas istnieje”.

Do mniejszości seksualnych ks. Charamsa wystosował apel: „Pragnę powiedzieć Wam, osobom należącym do mniejszości seksualnych, prześladowanym przez Kościół, że nie wolno Wam zaprzestać walki o naszą godność, szacunek, przysługujące nam prawa. Walki o prawo do szczęścia”. Do osób o innej niż heteroseksualna orientacji seksualnej kieruje też ks. Charamsa szereg próśb. Nie bójcie się – pisze – ujawnić prawdy o sobie. Nie przepraszajcie – wywodzi dalej – za to, kim jesteście. Teolog zaznacza, że każda orientacja jest zdrowa, każdej należy się zrozumienie i akceptacja. Kościół zaś nikomu nie może odbierać prawa do miłości i małżeństwa. Przeciwnie: powinien stać, jak zawsze stał, po stronie prześladowanych.

Reklama