Od paru lat Łódź jest miastem Festiwalu Dialogu Czterech Kultur, upamiętniającego dialog, który przez dziesięciolecia prowadzili ze sobą budujący to miasto Polacy, Niemcy, Rosjanie i Żydzi. W Łodzi istnieje też grupa rekonstrukcji historycznej kultywująca tradycje przedwojennego 28 Pułku Strzelców Kaniowskich. Pułk ów tu stacjonował i jak przyznają współcześni rekonstruktorzy, często służyli w nim ich pradziadkowie, dziadkowie i wujowie. Na swojej stronie internetowej oferują nawet pomoc w skompletowaniu replik przedwojennego wyposażenia i umundurowania. Spełnić trzeba dwa warunki: mieć powyżej 17 lat i być narodowości polskiej. „Narodowość, nie obywatelstwo” – podkreślają, by nikt nie miał wątpliwości. Rekonstruktorzy 28 Pułku spotykają się w łódzkim Muzeum Myśli Niepodległościowej. Akurat tam mogą się dowiedzieć, że w naszej przedwrześniowej armii i zapewne w odtwarzanym przez nich pułku służyli obywatele wszystkich narodów II Rzeczypospolitej. Pewne narodowościowe ograniczenia stosowano przy wcielaniu do służby w żandarmerii i łączności. Rekonstruktorom odtwarzającym z ogromną pasją każdy detal wyposażenia żołnierza 28 Pułku przydałaby się dekonstrukcja tego, co mają w swoich głowach. M.H.
Polityka
12.2006
(2547) z dnia 25.03.2006;
Fusy plusy i minusy;
s. 104