Osoby czytające wydania polityki

„Polityka” - prezent, który cieszy cały rok.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Kac na całe życie

Pijane ciąże

Dziewięć tysięcy. Tyle dzieci przychodzi na świat w Polsce w ciągu roku ze spektrum płodowych zaburzeń alkoholowych. Dziewięć tysięcy. Tyle dzieci przychodzi na świat w Polsce w ciągu roku ze spektrum płodowych zaburzeń alkoholowych. Igor Morski
Niełatwo żyć z poczuciem takiej winy. Że własnemu dziecku zniszczyło się przyszłość, wydając je po alkoholu na świat.
Picie alkoholu, choć jesteśmy w europejskiej czołówce, to temat wstydliwy szczególnie dla kobiet.vitomirov/PantherMedia Picie alkoholu, choć jesteśmy w europejskiej czołówce, to temat wstydliwy szczególnie dla kobiet.

Minionek, Groszek, Kruszynka… Marta Libiszowska-Jóźwiak z Fundacji Dom w Łodzi nie chce podawać prawdziwych imion swoich podopiecznych. Może się to wydawać infantylne, ale gdy bierze ich na ręce, są dla niej właśnie jak fasolki i kropelki – kruche i w porównaniu z rówieśnikami nadzwyczaj drobne. A przede wszystkim bardzo chore. – Nie dość, że przyszły na świat z licznymi wadami, to pozostawiono je w szpitalu lub oddano do hospicjów, skąd trafiły do nas.

Jolanta Bobińska, która utworzyła Fundację w 2006 r., a rok później otworzyła niepubliczny dom dla chorych dzieci, szybko przekonała się, jak wiele z nich ma alkoholowy zespół płodowy odziedziczony po matkach, które nawet do porodu przyjeżdżają podpite z jakiejś libacji. – To wcale nie jest rzadkość – przyznaje dr Paweł Guzik z oddziału ginekologii i położnictwa Szpitala Miejskiego im. Jana Pawła II w Rzeszowie. – Niedawno rodziła u nas kobieta, która miała trzy promile alkoholu.

Kruszynka ma dwa miesiące. FAS, czyli fetal alcohol syndrome, widać u niej na pierwszy rzut oka. Jest wcześniakiem. Mała główka, typowe oczy z krótką szparą powiekową, cienka górna warga i spłaszczona rynienka pod nosem. – Gdy patrzy się na dzieci z zespołem FAS, wszystkie są do siebie podobne, jakby były rodzeństwem – zauważa pani Jolanta. Kruszynka nie potrafi skoordynować ssania z połykaniem, więc trzeba ją karmić przez sondę. Picie mleka z butelki odpada. Nie reaguje na dźwięki. Kiedy podrośnie, ma przed sobą długie tygodnie rehabilitacji logopedycznej.

Groszek to czteroletni chłopiec. Zamieszkał w domu Fundacji, gdy miał sześć miesięcy. Przyjechał z hospicjum, już po operacjach kardiochirurgicznych, bo urodził się z wadami serca.

Polityka 47.2019 (3237) z dnia 19.11.2019; Społeczeństwo; s. 30
Oryginalny tytuł tekstu: "Kac na całe życie"
Reklama